Czy Radio PiK powinno zostać zdekomunizowane? (opinia)

Czy Radio PiK powinno zostać zdekomunizowane? (opinia)

Ostatnio Polskie Radio PiK szczyciło się 85. leciem – jak spojrzy się na dokonania tej rozgłośni w tym okresie, to znajdziemy też takie, które dzisiaj są powodem bardziej do wstydu niż szczycenia się – mowa chociażby o indoktrynowaniu społeczeństwa w ideologii komunistycznej, czy propagowanie ustroju marksistowsko-leninowskiego. W świetle działań wojewody nasuwa się pytanie – czy radio powinno zostać zdekomunizowane np. poprzez likwidację?

 

Działalnością politycznowychowawczą w okresie PRL nazywano w pierwszym rzędzie prowadzoną wśród żołnierzy indoktrynację polityczną. Ukierunkowana ona była m.in. na zachęcanie młodzieży do wstąpienia do PZPR (…) W ramach zajęć wpajano żołnierzom m.in. światopogląd marksistowsko-leninowski – to cytat z uzasadnienia podpisanego 23 grudnia 2020 roku przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza zarządzenia o zdekomunizowaniu nazwy skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego na Osiedlu Leśnym.- W celach propagandowych powołano także w1950r. Gazetę „Żołnierz Polski Ludowej”, która miała być organem prasowym POW. Jak zapisano we wspomnianej publikacji:„od pierwszych dni istnienia okręgu jego żołnierze zywo uczestniczyli we wszystkich przedsięwzięciach związanych z utrwalaniem rewolucyjnych przeobrażeń kraju. ” Zapis ten oznaczał zaangażowanie Pomorskiego Okręgu Wojskowego do akcji propagandowych oraz jego udział w działaniach towarzyszących – czytamy dalej.

 

Cytuje fragmenty uzasadnienia do tamtego zarządzenia, bowiem opublikowanie takiego aktu prawnego przez wojewodę,, skłania do podjęcia rozważań o podjęciu dekomunizacji Radia PiK. Zaznaczyć należy, że wojewoda uzasadnienie do swojego zarządzenia oparł na stanowisku IPN.

 

W styczniu 1945 wraz z Armia Czerwoną i oddziałami Wojska Polskiego przybyli do Bydgoszczy przedstawiciele partii politycznych (…) Władze otoczyły budowę stacji radiowej wszechstronną opieką – pisze historyk Marek Rzepa, w wydanej przez IPN publikacji książkowej pt. ,,Propaganda Radiowa na Pomorzu i Kujawach” – Podstawowa funkcja głośników ulicznych i domowych, przypisana im przez nowe władze, polegała na indoktrynowaniu społeczeństwa. Radio stanowiło narzędzie dotarcia do dużej liczby odbiorów, także do tych warstw społecznych, które w normalnym ustroju miały stanowić bazę partii rządzącej.

 

Dość istotnym elementem w dziejach Radia PiK było zaangażowanie w kampanie propagandową przy okazji referendum ludowym, o czym Marek Rzepa z IPN pisze tak: Pierwsza polityczna kampania propagandowa o wymiarze ogólnopolskim w której uczestniczyła rozgłośnia bydgoska, dotyczyła głosowania ludowego w czerwcu 1946 r.

 

Sfałszowane referendum z jednej strony dotyczyło zmiany granic (w tym także oddania Kresów Związkowi Radzieckiemu), poparcia dla socjalistycznej gospodarki oraz likwidacji Senatu. W audycjach przed referendum straszono imperialistami z zachodu i rodzimymi faszystami, czyli atakowano podziemie antykomunistyczne, w tym tych, których dzisiaj nazwiemy Żołnierzami Wyklętymi.

 

Dalej Rzepa piszę: Drugi okres obejmuje lata stalinizmu, w których rozgłośnia bydgoska pełniła instrumentalną funkcję przekaźnika polityki właz komunistycznych. Poprzez bogate spektrum programowe bezkrytycznie indoktrynowała mieszkańców Kujaw i Pomorza.

 

Marek Rzepa pisze też o tym, że od listopada 1951 roku każdy pracownik radia był objęty obowiązkowym szkoleniem ideologicznym. Cytować można by jednak znacznie więcej.

 

Istotnym faktem jest jednak to, że nie tak dawno dzisiejsze Radio PiK na swojej antenie i na portalu internetowym świętowało 85. lecie, tym samym uznaje się za kontynuatora tradycji rozgłośni, która propagowała socjalizm i wspierała PZPR.

 

Podsumowanie

Jak porównamy uzasadnienie uchwały w sprawie POW z publikacją Marka Rzepy – zauważmy, że obie oceny wywodzą się z Instytut Pamięci Narodowej – widzimy wiele podobieństw Skoro zatem wojewoda uznał, że skwer POW powinien zostać zdekomunizowany, to konsekwencja nakazuje zdekomunizowanie również Radia PiK. Decyzja wojewody jest tutaj kluczowa, bowiem wskazuje, że propagowanie komunizmu kilkadziesiąt lat temu to przesłanka do dekomunizacji.

 

Na antenie Radia PiK również temat dekomunizacji skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego był obecny, wypowiadający się radni PiS pomimo poparcia przez tą partię nazwy POW w 2016 roku, tym razem popierali zdekomunizowanie tej nazwy powołując się na autorytet IPN. Publikacja Instytutu na temat jednoznacznie wskazuje, że radio to indoktrynowało mieszkańców, czyli propagowalo ustrój totalitarny. Radni powinni zatem konsekwentnie propozycję zdekomunizowania radia poprzeć.

 

Trzeci istotny argument to propagowanie przez dzisiejsze Radio PiK swojej 85. letniej tradycji.

 


 

Celem autora niniejszej publikacji nie jest likwidowanie radia lub jego dekomunizacja w innej formule, ale jedynie pokazania jak daleko część klasy politycznej z wojewodą na czele weszło w absurdy, które wprowadzono do obrotu prawnego. Rada Miasta decyzję wojewody zaskarżyła, co pozwala wymiarowi sprawiedliwości posprzątać te absurdy.