O początkach państwa polskiego i Kruszwicy

Niemalże wszyscy znamy legendę o tym jak myszy w Kruszwicy zjadły złego władcę Popiela. Stąd też największa atrakcja turystyczna tego miasta nosi nazwę Mysiej Wieży. Temu władcy poświęcone są legendy oraz fragmenty kronik, pojawia się nawet wątek iż związany był on z rodzinom władcy Rzymu Juliusza Cezara. Opierać się możemy jednak głównie na legendach, bo tak naprawdę dość wiarygodne informację co do historii Polski zaczynają się od okresu panowania Mieszka I.

Popiel II, który zgodnie z legendami miał zakończyć żywot w Mysiej Wieży należał do dynastii Popielidów, która tak naprawdę pojawia się tylko w przekazach Gala Anonima. Są historycy, którzy twierdzą, że nie ma dowodów na jej istnienie.

 

Jednym z przedstawicieli tej dynastii miał być Popiel I, który  zdaniem błogosławionego polskiego kronikarza  Wincentego Kadłubka (biskup krakowski żyjący w XII i XIII wieku) był synem Leszko III oraz Julii, siostry Juliusza Cezara.  Taka możliwość jest przez część historyków kwestionowana.

 

Popiel I miał być dobrym władcą, który stoczył wiele zwycięskich wojen. Zdecydować miał on o przeniesieniu stolicy Polan z Krakowa pierw do Gniezna, a później do Kruszwicy. Ta decyzja miała być spowodowana dobrym uwarunkowaniem terenu, które ułatwiało obronę przed ewentualnymi napaściami.

 

Autor pierwszej polskiej encyklopedii Benedykt Chmielowski (żyjący w XVIII wieku) uważa, że Popiel I miał panować w latach 800-815.

Później władzę przejął jego nieletni syn Popiel II, który miał być w opinii Kadłubka władcą tchórzliwym i zdradzieckim. Przypisuje mu on, że za namową żony wytruł swoich stryjów. Według innego kronikarza Jana Długosza, żona Popiela była niemiecka księżniczka.

 

Kadłubek pisze, że z trupów pomordowanych przez Popiela stryjów wylęgły się myszy, które miały zjeść złego władcę wraz z żoną w wysokiej wieży, gdzie próbowali się schronić. Stąd też legenda o Mysiej Wieży. Należy jednak pamiętać, że wieża, którą możemy dzisiaj podziwiać i zwiedzać w Kruszwicy jest pozostałością po zamku wybudowanym kilka wieków później przez Kazimierza III Wielkiego.

 

Jako pierwszy o pożarciu Popiela przez myszy napisał jednak Gall Anonim, który wspomina, że złego władcę wygonił Siemowit, zwany także Ziemowitem z dynastii Piastów – pradziadek Mieszka I.  Wygoniony z królestwa Polan Popiel miał być prześladowany za swoją przeszłość przez myszy, które zjadły go w drewnianej wieży na wyspie. Istnienie Siemowita nie zostało także udowodnione faktami.

 

Warto wiedzieć, że motyw zjedzenia przez myszy pojawia się także w legendach niemieckich, stąd mogły zostać zapożyczone przez Gala Anonima.

 

Inna hipoteza mówi o tym, że Popiel mógł zostać zabity przez wikingów, a dokładniej przez tzw. Mysingów, stąd też nawiązanie do myszy. Ta wersja została przedstawiona w nakręconym kilka lat temu filmie Andrzej Wajdy – Stara Baśń. Są badacze, którzy uważają, że Mieszko I wywodzi się właśnie od wikingów.

 

Niektórzy historycy uważają, że Siemowit spotkał się ze świętymi prawosławnymi Cyrylem i Metodym, którzy mieli go ochrzcić w obrządku słowiańskim. Ostatecznie jak wiemy chrzest Polski przyjął jego prawnuk Mieszko, Polska poszła jednak w kierunku chrześcijaństwa zachodniego.