Ratusz kłóci się z nami o to, co powinno się znaleźć w BIP

W Biuletynie Informacji Publicznej nadal brakuje dużej części zarządzeń prezydenta. Prosząc ratusz o rozwiązanie tego problemu, próbuje się z nami polemizować i tłumaczyć nam, że wszystko jest jak należy. Po naszej interwencji pismo do prezydenta w tej sprawie skierował przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz.

Sprawa tyczy się zakładki zarządzenia prezydenta na stronach BIP. Brakuje w niej części zarządzeń, stąd też obywatele mają utrudniony dostęp do tych aktów normatywnych, co znacznie komplikuje proces kontroli społecznej władzy.

 

Pracownicy zajmujący się kontaktem z mediami próbują przekonywać nas, że zgodnie z ustawą każdy obywatel ma prawo wystąpić na piśmie o udostępnienie konkretnych zarządzeń. Ten proces jest jednak czasochłonny, co może wiele osób zniechęcić.

 

Mimo, iż w Statucie Miasta Bydgoszczy pojawiają się zapisy, iż zarządzenia prezydenta powinny być dostępne na stronach Biuletynu Informacji Publicznej ratusz idzie w zaparte, próbując przekonać nas, że źle interpretujemy prawo.

 

Naszą interpretacje Statutu potwierdza jednak także przewodniczący Rady Miasta Bydgoszcz Roman Jasiakiewicz, który na piśmie poprosił prezydenta o udostępnienie na stronach BIP wszystkich zarządzeń – Uprzejmie proszę zatem Pana Prezydenta o umożliwienie Mieszkańcom Naszego Miasta pełnego dostępu do stanowionego prawa.