Bruski na spotkaniu z mieszkańcami Szubina – Granic właściwie nie ma



Fot: T.D.

Gościem spotkania otwartego w szubińskiej bibliotece był prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Mieszkańców Szubina najbardziej nurtowała kwestia współpracy obu miast, ZIT oraz linii kolejowej nr 356.

 

– Traktuje Bydgoszczy i cało otoczenie jako olbrzymi potencjał, który nie jest wykorzystany – powiedział na samym wstępie prezydent Rafał Bruski, który wyraził pogląd, że z Szubina do Bydgoszczy dojechać można nawet w 30 minut – Granic właściwie nie ma.

 

Jednym z pierwszych pojawiających się pytań była kwestia przywrócenia pociągów na linie kolejową Bydgoszcz – Szubin – Kcynia.

 

– Jest to na pewno ważna linia, która warto aby z powrotem funkcjonowała – wyjaśnił prezydent Rafał Bruski – Codziennie z Szubina do pracy w Bydgoszczy dojeżdża około 3 tys. osób. To pokazuje że funkcjonują przepływy ludności.

 

W drugą stronę jeździć ma codziennie około 600 osób. Do tego doliczyć należy jednak także szubinian, którzy do Bydgoszczy przyjeżdżają korzystać z oferty rozrywkowej, kulturalnej czy na zakupy, a także pobierających naukę. Prezydent Bruski podkreślił jednak, że kluczowa będzie tutaj wola marszałka województwa, do którego kompetencji należy obecnie organizacja lokalnego transportu kolejowego.

 

Mieszkańców Szubina nurtowała także kwestia ZIT, gdzie ostatnio brakuje porozumienia i przyszłość tej inicjatywy jest niepewna – Sytuacja jest poważna, ale jestem optymistą, że ta druga strona zrozumie – wyjaśniał – Jeżeli dzisiaj dwa miasta (od redakcji: Bydgoszcz i Toruń) mówią różnym głosem, to zagrożony jest byt tego ZIT.

 


 

Prezydent Bydgoszczy tłumaczył, że forma stowarzyszenia, którą proponuje Toruń jest już dzisiaj do odrzucenia z racji czasu jaki zajęłoby jej wdrażanie. Wyraził on też ubolewanie, że przed rokiem strona toruńska nie zaakceptowała proponowanej przez Bydgoszcz koncepcji utworzenia dwóch osobnych ZIT oraz podziału wewnątrz środków w oparciu o liczbę mieszkańców, co dla Szubina oznaczałoby pewną alokację kilku milionów złotych – Powiedziałem umówmy się, aby każdy mógł spokojnie przygotować się do wykorzystania tych środków, abyśmy nie skakali sobie do oczu, ustalmy, aby na każdego mieszkańca przypadała w ramach tej puli ta sama kwota. W Bydgoszczy i w zachodniej części województwa byliśmy tutaj zgodni, ale strona toruńska nie chciała się na to zgodzić.

 

Szubinian interesowała także kwestia planów sprzedaży KPEC-u (mniejszościowym udziałowcem jest gmina Szubin), budowy spalarni odpadów w Bydgoszczy, czy żeglugi śródlądowej. Zdaniem Bruskiego transport wodny ma potencjał, ale pierw musimy się skupić nad dokończeniem budowy dróg ekspresowych i realizacją inwestycji kolejowych.

 

W spotkaniu z prezydentem Bydgoszczy uczestniczył burmistrz Szubina Artur Michalak.