W piątek odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Bydgoszczy zwołana z inicjatywy radnych Prawa i Sprawiedliwości, która poświęcona będzie budowie dróg osiedlowych. Radni chcą przyjąć uchwałę, która zobliguje prezydenta Rafała Bruskiego, aby na ten cel od 2016 roku przeznaczać przynajmniej 20 mln zł. Podpisy pod podobnej treści uchwałą zbiera radny niezrzeszony Bogdan Dzakanowski i były prezydent miasta Konstanty Dombrowicz.
We wtorkowe przedpołudnie przed ratuszem odbyły się dwie konferencje prasowe, które poświęcone były jednak tak naprawdę podobnej tematyce – czyli zobligowaniu prezydenta do budowania uliczek osiedlowych. Było przy tym gorąco i to nie tylko z powodu prażącego słońca, ale także zarzutów o podkradanie sobie inicjatyw.
Od 15 czerwca Dombrowicz z Bogdanem Dzakanowskim zbierają podpisy, pod swoim obywatelskim projektem uchwały, który w oparciu o art. 18 ustawy o samorządzie ma zobligować prezydenta do rozpoczęcia budowy dróg osiedlowych i przeznaczania na ten cel przynajmniej 35 mln zł rocznie. We wtorek o godzinie 10:30 Bogdan Dzakanowski poinformował na konferencji prasowej, że wymagane minimum 1 tys. podpisów zostało zebrane i w sierpniu podpisy zostaną złożone, aby trafiły pod obrady Rady Miasta.
– To próba charakteru radnych – komentował radny Bogdan Dzakanowski. Radny jest zdania, że prezydent tłumaczy się brakiem pieniędzy na ten cel, choć spowodowane ma być to jego nieudolnością, gdyż drogi krajowe duże miasta przebudowują za pieniądze państwowe, zaś Bydgoszcz na przebudowę Węzła Zachodniego otrzymała tylko 8 mln ochłap.
W momencie, gdy kończyła się jego konferencja, pod ratuszem zaczęli się zbierać radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy swoje spotkanie z mediami rozpoczęli o godzinie 11:00 i jak się okazało, także dotyczyło ono budowy dróg osiedlowych – Jako radni Prawa i Sprawiedliwości złożyliśmy wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji, której głównym punktem będzie projekt uchwały w sprawie przyjęcia wieloletniego programu utwardzania ulic osiedlowych – poinformował radny Łukasz Schreiber.
Projekt ten także opiera się o artykuł 18 ustawy o samorządzie, z tą różnicą, że radni PiS chcą na ten cel przeznaczyć minimalnie 20 mln zł rocznie. Inicjatywa ta jest zatem dość podobna do tej Dzakanowskiego i Dombrowicza. Radni PiS mają jednak taką przewagę, że do zgłoszenia inicjatywy uchwałodawczej wystarczy 8 radnych, ich klub liczy 12 – w takiej sytuacji nie ma obowiązku zbierania podpisów mieszkańców.
Konferencji radnych PiS przysłuchiwał się radny Dzakanowski, który następnie w rozmowie z dziennikarzami postawę tego klubu komentował w gorzkich słowach – Moim zdaniem radni PiS-u nie wiedzieli, że to radni mogą zobowiązać prezydenta do pewnych działań. Ja o tym mówię od pół roku i 31 organizacji, które w Bydgoszczy działają, budują ten projekt. W piątek na osiedlu Piaski odbyło się spotkanie, wówczas radni dowiedzieli się, że mogą z takiego artykułu skorzystać, dlatego dzisiaj na chybcika zwołują sesje.