Dwugłos w sprawie kształcenia zawodowego

Wielu przedsiębiorców, w tym także z naszego regionu, krytycznie odnosi się do przeprowadzonej kilka lat reformy edukacji, narzekając przy tym na brak przygotowanych do pełnienia zawodu kadr. Ministerstwo Edukacji Narodowej natomiast broni się przed przeprowadzeniem ponownej reformy.

 

Przedsiębiorcy w rozmowie z nami wyrażali ubolewanie wobec obcinania programów kształcenia zawodowego o umiejętności praktyczne. Przykładem tego ma być brak uzyskiwania przez absolwentów szkół samochodowych prawa jazdy. Dowiadujemy się ponadto, że ciężko znaleźć osoby, które posiadają umiejętności kierowania wózkami widłowymi, gdyż jak nas informowano, organizowane przez urzędy pracy kursy dla bezrobotnych są wręcz bezwartościowe. Pojawił się nawet postulat, aby utworzyć kierunek technika operatora wózków widłowych.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej póki co pomysłu na reformę szkolnictwa zawodowego nie ma. Zauważyć można wręcz bronienie się przed większymi zmianami systemowymi. Kilka tygodni temu sekretarz stanu Tadeusz Sławecki odpowiadając na interpelacje posłanki Iwony Kozłowskiej, w sprawie przywrócenia 3-letnich techników uzupełniających wyraził pogląd, że łączenie nauki i pracy wpływa demotywująco, gdyż w według danych MEN wielu uczniów rezygnuje wówczas z nauki przed jej ukończeniem. Zdaniem ministra Sławeckiego w dzisiejszej sytuacji społeczne-ekonomicznej bardzo ważne jest posiadanie wykształcenia średniego.

 

Nie mniej jednak wyjaśnienia udzielone posłance Kozłowskiej nie dotyczą bezpośrednio problematyki, którą zgłaszają nam regionalni przedsiębiorcy. Z tego też powodu zwróciliśmy się do posłanki Iwony Kozłowskiej i Anny Bańkowskiej, z prośbą zainteresowania się bezpośrednio tymi kwestiami.