O godzinie 12:00 w Warszawie miała miejsce główna manifestacja górników niezadowolonych z polityki rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Mniejszy protest równocześnie odbywał się m.in. w Bydgoszczy.
Osoby ubrane w mundury górnicze w Bydgoszczy budziły duże zainteresowanie, gdyż w północnej Polsce jest to widok mało spotykany. Kilku górników przyjechało jednak z Katowic z prostym przesłaniem – Idźcie na wybory i nie głosujcie na PO i PSL.
Skromna manifestacja przy Placu Teatralnym wsparta była porządnym nagłośnieniem, stąd też wszyscy przechodnie doskonale słyszeli, jak lider zgromadzenia nazywał wprost polityków PO i PSL oszustami. W tle puszczane były obietnice Donalda Tuska sprzed 4 i 8 lat.
– Nie jest prawdą, że do górników się dopłaca. Są to kłamstwa. Dopłacać musimy jako obywatele natomiast do polityków – mówił prowadzący.
– Społeczeństwu mówią, że jesteśmy zadłużeni, a my mamy to spłacać. Niech oni wydają tyle ile mogą, a nie nad umiar, bo tak się dzieje w naszym kraju – dodał.
Akcję wsparła przebywająca na Placu Teatralnym bydgoska radna Grażyna Szabelska.