Kandydat na prezydenta RP rozpoczyna maraton wyborczy w naszym regionie. Na konferencji prasowej w Bydgoszczy mówił o potrzebie wymiany elit na ludzi młodych, którzy nie będą bali się przeprowadzić koniecznych dla Polski zmian.
Jacek Wilk z dziennikarzami spotkał się w nowym biurze europosła Kongresu Nowej Prawicy Michała Marusika, który co prawda z naszym regionem nie jest związany, to zamierza prowadzić przy ul. Długiej swoje biuro poselskie.
– Startuje w tych wyborach dlatego i po to, bo uważam, że potrzebna jest Polsce wymiana politycznych elit, które rządzą naszym krajem. W tej chwili rządzi Polską pokolenie polityków emerytów, któremu się nic nie chce, które tylko czeka na swoje emerytury i posadki, któremu nie widzi potrzeby i nie potrafi przeprowadzić w Polsce większych zmian, które są Polsce potrzebne – wyjaśniał kandydat na prezydenta Jacek Wilk – Polska stoi przed fundamentalnymi problemami: mamy katastrofę demograficzną, zapaść finansów publicznych, ogromny dług, mamy rosnący deficyt budżetowy z roku na rok i nie widać żadnych działań naprawczych ze strony tych politycznych emerytów, którzy Polską rządzą. Wszystko to powoduje, że Polska nie jest krajem dla młodych ludzi. Młodzi Polacy nogami oceniają sytuację w Polsce i wyjeżdżają masowo. Nie wyjeżdża się z kraju w którym jest dobrze. Władze oderwane od rzeczywistości mówią nam, że Polska się rozwija i wszystko jest w porządku.
Zdaniem kandydata kampania wyborcza jest mało merytoryczna i opinia publiczna zajmuje się w niej mało istotnymi problemami – Kampania wyborcza skupiona jest na tematach drugo i trzeciorzędnych, na tematach zastępczych.
Wilk wymieniał tutaj takie sprawy jak: in vitro, afera SKOK, konwencja przemocowa oraz ,,przejazd jakiejś grupy motocyklistów”
– Polska potrzebuje naprawdę głębokich zmian, aby nasza gospodarka mogła ruszyć do przodu potrzebuje całkowicie nowego prawa – wyjaśniał kandydat, wskazując na potrzebę obniżenia podatków chociażby poprzez radykalne podwyższenie kwoty wolnej od podatku oraz uproszczenia przepisów podatkowych, aby ułatwić prowadzenie rodzinnych biznesów.
– W Bydgoszczy te problemy są również namacalne. Ostatnio przy zmianie ustawy śmieciowej okazało się, że w Bydgoszczy nagle ubyło kolejnych 50 tys. mieszkańców, którzy brani byli pod uwagę, że tutaj są – mówił lider kujawsko-pomorskich struktur KNP Piotr Najzer – Pracujemy nad tym, aby Polska stała się krajem, w którym chce się żyć. W którym młodzi ludzie nie stają przed wyborem, czy wyjechać stąd, czy spróbować coś z tym zrobić.
Z kandydatem Jackiem Wilkiem i europosłem Michałem Marusikiem będzie można porozmawiać na sobotnim spotkaniu otwartym, które rozpocznie się godzinie 16:00 na bydgoskiej marinie przy ul. Tamka.