Komiczne oświadczenia inowrocławskiego magistratu

Do części mediów (nas pominięto tradycyjnie) Urząd Miasta Inowrocławia wystosował oświadczenie, w którym zarzuca, że media rozpowszechniają nieprawdziwe i szkodzące miastu Inowrocław informacje. Chodzi oczywiście o komentowaną przez całą Polskę z ironią, wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego na placu budowy obwodnicy.

 

Uprzejmie proszę o nie upowszechnianie nieprawdziwych – i szkodzących naszemu miastu – informacji dotyczących pobytu w dniu 21.04 br. Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego na placu budowy obwodnicy Inowrocławia – pisze do części mediów prezydent Ryszard Brejza – Prezydent RP Bronisław Komorowski opuścił plac budowy ok. godz. 13.30. Prawdą jest, że ok. pół godziny później część pojazdów zaczęła opuszczać plac budowy, ponieważ pracownicy – zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem pracy – pracują 8 godzin dziennie, w tym przypadku od godz. 6 do godz. 14. Prace w tych godzinach trwają codziennie i nie ma w tym żadnej sensacji. Każdy, kto w to wątpi może się o tym naocznie przekonać, a nie tworzyć i upowszechniać nieprawdę.

 

W dalszej części oświadczenia włodarz Inowrocławia twierdzi, że krytyczne wobec tej wizyty komentarze, to element przekraczania granic walki politycznej.

 

Wystarczy jednak spojrzeć na opublikowane na naszych łamach zdjęcie ze środy, dzień po wizycie, gdy w normalnych godzinach pracy, w miejscu gdzie wizytował prezydent Komorowski nie działo się zupełnie nic. Dzisiaj także ciężko zauważyć, aby pracę tak żwawo się toczyły, jak w świetle kamer, podczas konferencji prasowej prezydentów. Warto zatem zadać pytanie, kto tu szerzy nieprawdziwe informacje?

 

Swoją drogą, warto zauważyć, że we wtorek, gdy prace w świetle kamer prowadzone były na całego, to nie można było zauważyć nawet przenośnych toalet, które powinny być normalnym elementem wyposażenia regularnych budów, gdzie pracuje się po 8 godzin dziennie.

 

Kończąc uspokajam inowrocławian, że obecna sytuacja przynosi miastu mniejszą kompromitację, niż przeżywa politycznie obóz prezydenta Brejzy, który to wszystko przygotował. I to może najbardziej boleć w magistracie, czyli uznanie tego towarzystwa za nieco niepoważne.

 

Warto jednak sprecyzować, że nie chodzi tutaj o zarzucanie ogólnie pojętej władzy, że obwodnica Inowrocławia nie powstanie. Inwestycje drogowe wiążą się z pewnymi procedurami i nie zaprzeczam, aby deklarowany harmonogram budowy nie miałbyć dochowany. Chodzi tylko o to, że postawiono w tle konferencji prasowej ciężki sprzęt dla lepszego wrażenia i tutaj w mojej opinii nieco ktoś przedobrzył.