PiS chciał, abyśmy do Fordonu jeździli przez dwa tygodnie bezpłatnie



Fot: Bartosz Bieliński

Najprawdopodobniej 16 stycznia zostanie uruchomiona linia tramwajowa do Fordonu, jeżeli oczywiście PESA wyprodukuje potrzebny do obsługi linii tabor na czas. Radni PiS uznali, że dwutygodniowe opóźnienie z uruchomieniem inwestycji należy zrekompensować bydgoszczanom, w postaci bezpłatnych przejazdów.

Zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz proponuje, aby bezpłatnie można podróżować liniami tramwajowymi nr 3, 5, 7 i 10 w dniach 16 i 17 stycznia 2016 roku. Ratusz wraz z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej chce w ten sposób umożliwić zapoznanie się mieszkańcom z ofertą przewozową, a przy tym promować transport zbiorowy do Fordonu.

 

Decyzję w tej sprawie podjąć mają w środę radni. Radny Rafał Piasecki na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta zaproponował modyfikację, aby bezpłatne przejazdy na tych liniach funkcjonowały od 16 do 31 stycznia.

 

– Nie jest winą mieszkańców, że tramwaj do Fordonu nie ruszy 2 stycznia – argumentował radny Rafał Piasecki – Mieszkańcom powinno się to opóźnienie zrekompensować.

 

Po tej propozycji rozgorzała na posiedzeniu komisji gorąca dyskusja. Radny Mateusz Zwolak z PO atakował Piaseckiego, że wygeneruje to koszty dla miasta. Piasecki z kolei rozpoczął dyskusję wokół opóźnień w realizacji kontraktu dla PESA. Padły zarzuty do prezydenta, że w przeciwieństwie do włodarzy Krakowa i Łodzi (te miasta otrzymają tramwaje od PESA w pierwszej kolejności), u nas nikt nie zadbał o interes miasta. Radny Bogdan Dzakanowski zarzucał z kolei, ,że współpracę z PESA zawarto już w 2010 roku i z zakupem tramwajów czekano na ostatnią chwilę.

 

W głosowaniu wniosek Piaseckiego poparło 5 członków komisji z klubu Prawa i Sprawiedliwości, przeciwko było 6 radnych.