Polonia Bydgoszcz nie dostanie dodatkowych pieniędzy



Fot: Paweł Zielke

Nie możemy wiecznie płacić za historię – mówił na sesji Rady Miasta prezydent Rafał Bruski. Przez dwie godziny radni debatowali nad kondycją Polonii Bydgoszcz. Nie zgłoszono jednak żadnych wniosków formalnych, czyli kwoty o 1,5 mln zł o którą wnioskowali działacze klub nie otrzyma.

– Sytuacja jest taka sama jak co roku. Działa jeden mechanizm, przychody nie są osiągane, koszty wyższe niż przewidywano i spotykamy się. Sytuacja jest zła, czyli taka jaka wielokrotnie była – wyjaśniał prezydent Rafał BruskiKlub żużlowy przez ostatnie 4 lata otrzymał najwięcej ze wszystkich bydgoskich klubów.

 

Według szacunków prezydenta Bruskiego było to ponad 16 mln zł – Skoro są straty, to te pieniądze wydał. Do tego trzeba doliczyć 3 mln zł udzielonego przez miasto poręczenie dla kredytu.

 

Jeżeli ktoś pójdzie ze mną siedzieć za dokapitalizowanie spółki Polonia, to możemy w tym kierunku pójść. Jeżeli mam cokolwiek dokapitalizować to musi być to inwestycja. Każdy kto chce otrzymać dokapitalizowanie, to musi wykazać, że jest to dobry biznes – kontynuował prezydent.

 

Bruski w sprawie możliwości zwiększenia dotacji stwierdził – Mogę zabrać 2 mln zł innym klubom i przekazać Polonii.

 

Prezydent opierał się też o ustalenia z wtorkowego posiedzenia Rady Sportu, gdzie przedstawiciele pozostałych dużych klubów w Bydgoszczy są przeciwko dalszego wspierania Polonii.

 

Włodarz miasta przyznał, że jeżeli będzie konkretna wizja ratowania klubu to może 1,5 mln zł przekazać, ale pod warunkiem, że będą te pieniądze restrykcyjnie przypilnowane.

 

Dzień wcześniej obradowała także Komisja Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki na temat Polonii Bydgoszcz – Tragiczna sytuacja bydgoskiego żużla.