Skrzyżowanie Szosy Gdańskiej z Aleją Armii Krajowej (droga krajowa nr 5) w Bydgoszczy w ostatnim czasie było miejscem groźnych wypadków. Z tego powodu pojawiło się wiele głosów o konieczności przebudowy tego skrzyżowania, m.in. Rady Powiatu Bydgoskiego.
W godzinach szczytu kierowcy jadący Szosą Gdańską i chcący się włączyć w Aleje Armii Krajowej, aby następnie pojechać w głąb gminy Osielsko, muszą mieć stalowe nerwy. Z jednej strony mamy bowiem korek na pasach w kierunku północny, z drugiej zaś pędzące dość szybko pojazdy w kierunku do centrum Bydgoszczy.
W styczniu stanowisko w tej sprawie przyjęła Rada Powiatu w Bydgoszczy. Interpelował w tej sprawie na Sejmiku także radny Andrzej Walkowiak. Skrzyżowanie leży administracyjnie na terenie Miasta Bydgoszczy, które to zgodnie z ustawą odpowiada za jego utrzymanie. Bydgoszcz sama ciężaru finansowego ewentualnej przebudowy nie chce dźwigać. Z racji, że mamy do czynienia z drogą krajową, zasadne wydaje się, aby główne koszty pokrył budżet państwa, ale na chwilę obecną Osielsko do priorytetów nie należy.
Poszukać rozwiązania dla tej sytuacji planuje poseł Piotr Król, który zasiada w sejmowej Komisji Infrastruktury.