Radny powiatowy ma dalsze wątpliwości wobec inowrocławskich term

Fot: Urząd Miasta Inowrocławia
Fot: Urząd Miasta Inowrocławia

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o raporcie Najwyższej Izby Kontroli, która zarzuciła prezydentowi Inowrocławia Ryszardowi Brejzie zmianę warunków przetargu już po wyłonieniu wykonawcy, co naruszało interesy miasta. Chodzi o oddaną do użytku jesienią 2013 roku termę, która została w 60% dofinansowana z Unii Europejskiej. Pojawiają się nowe wątki w tej sprawie.

 

NIK zarzucił, że ratusz zmienił Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, w zakresie wydłużenia terminu ukończenia prac budowlanych przez wykonawcę. Gdyby nie doszło do tej zmiany, to według NIK wykonawca naruszyłby termin o 66 dni, co skutkować mogłoby nałożeniem na niego przez miasto kary bliskiej 1.3 mln zł.

 

WięcejNIK widzi uchybienia przy budowie inowrocławskiej termy.

 

Zdaniem radnego powiatowego Jacka Tarczewskiego wykonawca nie wywiązał się ponadto z pierwotnych zapisów specyfikacji zamówienia także w zakresie wentylacji Basenu Solankowego oraz kwestii podłączenia basenu do instalacji solankowej. Ostatecznie zapisy specyfikacji zmieniono w taki sposób, że zrezygnowano z obowiązku wykonania przyłącza, zaś solanka dowożona jest beczkowozami.

 

Radny Jacek Tarczewski (PiS) informuje nas:

Pierwotnie Zamawiający oczekiwał od Wykonawcy wykonania przyłącza do obiektu basenu instalacji solanki. Jednak w trakcie trwania przetargu pojawił się nowy zapis, który zmienił pierwotny o obowiązku wykonania przyłącza instalacji solanki w następującym brzmieniu: „Zapis programu funkcjonalno – użytkowego dotyczącego przyłączenia solanki nie ma zastosowania. Solanka będzie dowożona ze źródła niezależnego od basenu i uzupełniana poprzez zawór zewnętrzny, o którym mowa na str. 6 PFU.”

 

Afera w bydgoskim wojsku

Nowym wątkiem w tej sprawie jest informacja o tym, że w ramach ubiegłotygodniowych zatrzymań dokonanych przez Żandarmerię Wojskową i Policję w ramach rozbicia grupy przestępczej działającej przy Rejonowym Zarządzie Infrastruktury w Bydgoszczy, wśród zatrzymanych przedsiębiorców, znajdują się przedstawiciele firmy, która budowała inowrocławskie termy. Ustępstwa wobec której krytykowane są w raporcie NIK o którym piszemy.