S-10 nie łączy politycznie



Fot: Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju

W jedności trwa kujawsko-pomorskie – te słowa pisane po łacińsku na sztandarze województwa mają świadczyć o jego politycznej jedności. Dyskusja o drodze ekspresowej S-10 pokazała, że w tak ważnej dla kujawsko-pomorskiego sprawie o tę jedność trudno. Co prawda Sejmik stanowisko przyjął, ale praca nad nim pokazywała, że cały czas liczą się interesy poszczególnych powiatów.

 Radny z Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz, który od kilku dni zabiegał, aby Sejmik na sesji plenarnej zabrał stanowisko chciał, aby wyrazić poparcie dla całego kujawsko-pomorskiego odcinka S-10 od Piły przez Bydgoszcz do Torunia. Wszyscy radni nie byli jednak zainteresowani tego typu stanowiskiem i chcieli dopisać do niego właściwie wszystkie drogi krajowe przebiegające przez województwo, co zabiegom o S-10 by zbytnio nie pomogło. W rezultacie udało się przyjąć stanowisko, które skupia się na S-10 jako drodze bardzo ważnej dla województwa, radni zawnioskowali jednak, o wpisanie do programu budowy dróg krajowych do 2023 roku, tylko odcinka Bydgoszcz – Toruń, bez zachodniej części o co usilnie zabiegał Jasiakiewicz. Co istotne radni Wojciech Jaranowski z PiS i Stanisław Pawlak SLD (z Włocławka) głosowali nawet przeciwko tak okrojonemu stanowisku.

 

O udział w konsultacjach społecznych apeluje do bydgoszczan ratusz. W swoich wniosku prezydent zachęca jednak o zabieganie o odcinek Bydgoszcz – Toruń, nie wspominając nic o odcinku Piła – Bydgoszcz, co z kolei jest sygnałem dla samorządowców z zachodniej części, że w Bydgoszczy partnera nie mają.

 

 

Zachód walczy

W najbliższym tygodniu zbierze się Rada Powiatu w Nakle, a także samorządy z powiatu pilskiego: Piła, Wyrzysk i Łobżenica. Samorządowcy o trwających do końca tego tygodnia konsultacjach dowiedzieli się jednak dopiero od nas i zapewne część z nich złoży swoje wnioski.

 

O udział samorządowców z Wielkopolski w konsultacjach apeluje także radny Roman Jasiakiewicz – Wydaje się, że w tej sprawie powinniśmy współpracować samorządowcami z Wielkopolski oraz mówić jednym głosem – podkreśla.

 

Poparcie dla budowy odcinka S-10 z Piły do Torunia wyraziła z kolei w ubiegłym tygodniu Rada Miasta Bydgoszczy.

 

Być może walka polityczna o drogę S-10 połączy, ale mieszkańców zachodniej części kujawsko-pomorskiego z północnymi wielkopolanami.