Wielka feta na otwarcie 320 metrowej ulicy

Kadr z Youtube

W piątek 26 czerwca w Inowrocławiu zorganizowano wielkie medialne wydarzenie, czyli otwarcie 320 metrowego łącznika pomiędzy ul. Stanisława Staszica i Alejami Niepodległości. Wydarzenie być może atrakcyjne dla lokalnych mediów, a tym bardziej do tych wydawanych przez ratusz, ale patrząc z punktu regionalnego może budzić tylko politowanie.

 

Uroczystego otwarcia dokonał prezydent Ryszard Brejza, w towarzystwie radnych miejskich, posła Krzysztofa Brejzy i wielu innych osób. Polegało ono na wręczeniu vouchera na paliwo, wartego 300 zł pierwszemu kierowcy, który pojawi się na tej trasie. W internecie dostępne jest jednak nagranie z tego wydarzenie, gdzie obserwatorzy bardzo emocjonalnie przeżywali, czy aby na pewno nagrodzony kierowca zachował się uczciwie. Nie jest to jednak w mojej opinii najważniejszy problem 70 tys. miasta.

 

Najbardziej uderzać w tym miejscu może jednak to, że specjalnie czekano do 12:30, na tę całą ceremonię, zamiast tę drogę udostępnić kierującym już od rana, w szczególności w porannych godzinach szczytu. Nie jest to przecież żadna spektakularna inwestycja, ale 320 metrowy odcinek drogi wartej niecałe 5 mln zł. Dla porównania w Bydgoszczy w tym roku ma zostać wybudowana nieopodal Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego ok. 450 metrowy odcinek ul. Bydgoski Olimpijczyków, gdzie raczej nikt nie będzie rozdawał voucherów oraz organizował uroczystości z udziałem parlamentarzystów.