W sobotę o godzinie 21:00 pod biurami posłów PiS (Tomasza Latosa, Ewy Kozaneckiej i Piotra Króla) odbyła się spontaniczna manifestacja opozycji. Wśród protestujących był prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz znana działaczka organizacji kobiecych Kazimiera Szczuka.
Podczas zgromadzenia wznoszono hasła w obronie demokracji i wolnych mediów. Atakowano jednak również rząd Prawa i Sprawiedliwości, w tym przede wszystkim prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego.
– Kto nie skacze ten za PiS-em – motywował przed mikrofonem do skakania bydgoski radny lewicy Ireneusz Nitkiewicz, szef kujawsko-pomorskich struktur SLD.
– Kiedyś zapytałem Lecha Wałęsę, czy będąc w opozycji wierzyliście czy da się obalić komunę? Wierzyliśmy, dlatego ją obaliliśmy – mówił prezydent Rafał Bruski – Minęło kilkadziesiąt lat i jest podobna sytuacja, podobne zachowania. Musimy się temu przeciwstawić.
Zdaniem Bruskiego rząd kupuje Polaków m.in. poprzez program 500+ – Mamy jedno zadanie, każdemu kogo spotykamy, nawet jeżeli inaczej myśli albo w ogóle jest neutralny, powiedzmy jedną rzecz. Nie da się kupić władzy, władza chce nas kupić dlatego rozdaje emerytom na lekarstwa po 2,5 zł, daje matkom po 500 zł na miesiąc. Daje matkom które mają urodzić, z narażeniem życia po 4 tys. zł jednorazowo. Demokracji nie można jednak kupić. Nie sprzedamy demokracji.
Po przemówieniu prezydenta Bydgoszczy doszło do małych przepychanek z osobami, które z głoszonymi podczas zgromadzenia poglądami się nie utożsamiały. Jeden z mężczyzn wniósł nawet okrzyk do protestujących – Komuniści i złodzieje! Organizatorzy próbowali uspokajać sytuację przypominając, że jesteśmy jednym narodem.
{youtube}wwXHUivUOTY{/youtube}
– Na publiczne media się wszyscy zrzucamy, to są nasze media, więc powinny być one obywatelskie, a są łupem politycznym. Skończy się na tym, że tylko rządowa telewizja będzie miała dostęp do polityków rządzącego obozu, który już niedługo jak w PRL będzie emitował tylko ściśle kontrolowane komunikaty o tym jak świetnie jest w Polsce i jak bardzo wichrzyciele i przeciwnicy ładu nie mają prawa gromadzić się, oceniać, komentować i wyrażać własnych opinii – mówiła Kazimierza Szczuka.
{youtube}ALS7ZeuTA8I{/youtube}