Bukowiecki: Jestem beksą



Pierwszy dzień Mistrzostw Świata U20 w lekkiej atletyce był dobry dla Polski, za sprawą bardzo dobrego występu Konrada Bukowieckiego, który obronił tytuł mistrzowski w pchnięciu kulą, a przy tym ustanowił nowy rekord świata. Jego rezultatu nie można jednak bezpośrednio porównywać z seniorami, gdyż rzuca się o 1 kg lżejszym ciężarem.

 

– Wierzę, że jeżeli potrafię rzucać daleko kulą juniorską to i uda mi się seniorską – mówił na konferencji prasowej po zawodach Konrad Bukowiecki. Udało mu się rzucić na 23,34 m. Zawodnik liczy, że w przyszłości będzie rzucał również powyżej 23 metrów ciężarem 7 kg.

 

Z Bukowieckim próbował rywalizować reprezentant Rumuni Andrei Toader, który rzucił najdalej na odległość 22,30 m – Jest on w dobrej formie. W Amsterdamie był szósty, więc ani razu z nim nie przegrałem – mówił o swoim rywalu Bukowiecki. Podczas zawodów w Amsterdamie Bukowiecki był czwarty.

 

– Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy, swój plan zrealizowałem w stu procentach, obroniłem tytuł i ustanowiłem nowy rekord – podsumowuje swój występ Konrad Bukowiecki. Przyznał on, że po zwycięstwie polały się łzy – Duża część mojej rodziny tutaj przyjechała. To, że widziałem jak oni się cieszą sprawiło, że się rozkleiłem. Jestem beksą.

 

Bukowiecki przyznał, iż duży wpływ na jego karierę miał utytułowany reprezentant Polski Tomasz Majewski, dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich z Pekinu i Londynu – Bardzo dużo się nauczyłem od Tomka. Przeprowadzał mnie, pokazywać co mam robić i dużo mi pomógł.

 

Konrad Bukowiecki będzie reprezentował Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Rio. W Bydgoszczy wystąpi również w konkursie rzutu dyskiem. Nie jest to jego koronna dyscyplina i jak podkreśla, po sukcesie w pchnięciu kulą, do rywalizacji podejdzie ,,na luzie”.

 

Więcej o pierwszym dniu zawodówPolacy zaczynają mistrzostwa od rekordu świata