W poniedziałek, zwany również ,,Czarnym Poniedziałkiem”, w całej Polsce odbywały się protesty przeciwko zaostrzaniu prawa antyaborcyjnego. Bydgoski protest trwał około trzech godzin i przyciągnął około tysiąca osób. Głównie kobiet, ale nie brakowało również mężczyzn. Elementem charakterystycznym protestujących był czarny ubiór.
Czarne protesty są przede wszystkim odpowiedzią na skierowanie do dalszych prac w komisjach obywatelskiego projektu ustawy, który miałby zaostrzyć przepisy zakazujące aborcji w Polsce. Część haseł widocznych w Bydgoszczy, w tym również wypowiedzi zastępcy prezydenta Anny Mackiewicz szły jednak w kierunku oczekiwania zmian w prawie, które liberalizowałyby możliwość stosowania aborcji. Wręcz na życzenie – Odebranie podstawowego prawa o decydowaniu o sobie, to jedno z najbardziej haniebnych prób zniewolenia – grzmiała na Starym Rynku pani prezydent.
Zgromadzenie rozpoczęło się o godzinie 15:00 na Placu Teatralnym. Po kilkudziesięciu minutach wyruszyło w kierunku Starego Rynku, później wracając bocznymi uliczkami z powrotem na Plac Teatralny. Na Starym Rynku więc rozpoczął się po godzinie 17:00.
{gallery}stories/2016/10/czarny-protest{/gallery}
– Bydgoszcz jest kobietą, Polska jest kobietą. Co nas dzisiaj połączyło? Duma, odwaga i determinacja. Wykrzyczmy tu i teraz, nie zgadzamy się na podporządkowanie i uległość. Nikomu i niczemu, żadnej podłości i prób odbierania nam prób podstawowych i praw człowieka – mówiła zastępca prezydenta Anna Mackiewicz – Choć fakt, że kobieta to człowiek nie wszyscy przyjęli jako kanon rozwoju cywilizacji. Byłyśmy wszak słabe, niewykształcone, nieczyste, podatne na emocje, zatem nieprzewidywalne i nieodpowiedzialne. 99 lat temu Polki nie miały praw wyborczych, dopiero 122 lata temu przyjęto Polki na studia uniwersyteckie. Znajdujmy w historii siłę, na przekór wszystkiemu, nawet próbie wymazania z historii emancypantek i sufrażystek oraz innych wspaniałych i odważnych kobiet z szkolnych podręczników historii. Dzisiaj wykrzyczmy, bydgoszczanki XXI wieku znają swoją wartość i swoje prawa.
{youtube}aG5j8zi8lX8{/youtube}
W zgromadzeniu uczestniczył również poseł Nowoczesnej Michał Stasiński, zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz oraz samorządowcy Platformy Obywatelskiej i lewicy. Radny Jakub Mendry pojawił się z transparentem o treści – Rząd nie ciąża – usunąć można.
Podczas protestu zachęcano również uczestników do pisaniach listów do parlamentarzystów z regionu, którzy poparli w pierwszym czytaniu projekt ustawy zaostrzający przepisy antyaborcyjne.