W sobotę świętować będziemy 60-lecie bydgoskiego teatru operowego. Od dłuższego czasu pracownicy wskazują problem niskich wynagrodzeń, co wskazywali na dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa bydgoscy radni. Czy w sobotę marszałek sprawi pracownikom Opery Nova miłą niespodziankę?
Radny Roman Jasiakiewicz podczas obrad wspomniał, iż podczas marcowego spotkania pracowników Opery Nova z przedstawicielami samorządu wojewódzkiego padła wola uregulowania kwestii wynagrodzeń. Wspomniał przy tym, iż w tym roku podwyżkę otrzymali już pracownicy Filharmonii Pomorskiej, czyli drugiej instytucji muzycznej w Bydgoszczy, której głównym organem prowadzącym jest Samorząd Województwa. Za pracownikami opery wstawiła się również radna Dorota Jakuta.
Marszałek Piotr Całbecki w odpowiedzi podkreślił, iż województwo współprowadzi Operę Nova razem z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Wysokość subwencji z ministerstwa nie wzrastała przez ostatnie lata, a nawet spadała – ubolewał marszałek. Zdaniem Całbeckiego ministerstwo na bydgoską operę wydatkuje 2-3 razy mniej środków niż na inne tego typu obiekty w Polsce – Nasza dotacja samorządowa plasuje ją na trzecim miejscu pod względem wysokości budżetu w kraju.
Marszałek nie wyraził dzisiaj żadnych deklaracji, ale też nie krył, że być może uda się sprawić pracownikom niespodziankę w sobotę – To są wspaniali pracownicy – podkreślił.
W 1956 powstał w Bydgoszczy Teatr Muzyczny. Budowa gmachu dzisiejszej Opery Nova zakończyła się w roku 2006.