Podczas sesji Sejmiku Województwa swój niepokój zaangażowaniem Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Miasta Bydgoszczy w program EMMA wyraził radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz. Liderem projektu EMMA jest bowiem port w Hamburgu, będący bezpośrednią konkurencją dla polskich portów: Gdynia, Gdańsk, Szczecin i Świnoujście.
– W ostatnim czasie także Rada Miasta Bydgoszczy podjęła uchwałę w sprawie projektu EMMA. Ten projekt budzi mój poważny niepokój. Czy nie pozostaje w sprzeczności z polską akcją racją stanu? Rada Interesantów Portu w Gdyni zajęła w tej sprawie stanowisko. W sposób wyraźny w tym swoim stanowisku podnosi, iż projekt EMMA nie jest właściwym środkiem dla regulacji żeglugi śródlądowej – wyjaśniał radny Roman Jasiakiewicz. Województwo Kujawsko-Pomorskie i Miasto Bydgoszcz to jedyne samorządy w Polsce, które zaangażowały się w projekt EMMA.
– Wyraźniej widać, że projekt jest częścią szeroko zakreślonego działania portu w Hamburgu. Projekt ten realizując cząstkowe cele w naszym regionie, jest celem wzmacnianie pozycji w Hamburgu – kontynuował Jasiakiewicz – Może to budzić niepokój jako lobbystyczne działanie portu w Hamburgu.
Województwo wraz z Miastem Bydgoszcz w ramach projektu EMMA chce wykonać studium dla powstania portu multimodalnego na skraju Miasta Bydgoszczy i gminy Solec Kujawski.
Do tych słów nie odniósł się marszałek Piotr Całbecki.
Samorządy Gdańska, województwa zachodniopomorskiego oraz port w Gdynii podjęły natomiast współracę w ramach innego projektu TENTacle, którego liderem jest szwedzki region Blekinge. Nie stanowi on jednak bezpośredniej konkurencji dla polskich portów jak niemiecki Hamburg.