Służby marszałka konsekwentnie działają w celu niezrealizowania rewitalizacji linii kolejowej nr 356 na odcinku Bydgoszcz – Szubin – Kcynia. Może się jednak wkrótce okazać, iż środki unijne do naszego regionu tak szybko nie popłynął, gdyż wątpliwości ma Ministerstwo Rozwoju. Ponadto sprawą może się zainteresowania Komisja Europejska po piśmie Rady Miasta Bydgoszczy.
W czwartek w Toruniu obradowała Komisja Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury Sejmiku, podczas której radny Roman Jasiakiewicz upominał się ponownie o rewitalizacje linii kolejowej nr 356. Sprawozdanie z dyskusji na komisji umieścił na Facebook-u:
Dyr Rafał Pietrucień: linia 356 nie ma akceptacji .
RJ: jakie argumenty przemawiały że linia nr 208 Działdowo -Chojnice z listy rezerwowej jest nagle priorytetem?
Dyr Rafał Pietrucień: linia 356 jest nieopłacalna
RJ: przecież ta linia nie funkcjonuje od lat ,należy ją przywrócić to szlak Bydgoszcz -Poznań przez zachodnia część województwa , do 2020 roku w zach części nie będzie żadnej inwestycji kolejowej
Kolejny dyrektor departamentu : linia 208 jest kontynuacją i dlatego jest
RJ: to dlaczego wcześniej nie ujęto linii 356 ? I dzisiaj nie ma co kontynuować? Cisza.
Dyr Rafał Pietrucień: linia 356 nie ma rekomendacji JASPERS oraz Fundacji „Rozwój UTP ” prof T Szczuraszka i dr hab Jana Kempy
RJ: proszę o zapisanie w protokole : moim zdaniem to działanie jest nieuczciwe wobec mieszkańców zachodniej części województwa ,wobec samorządów w tym m. Bydgoszczy zabiegających o linię 356.
Temat planu spójności będzie poruszany na poniedziałkowej sesji Sejmiku. Nie wiemy jak zachowa się też Ministerstwo Rozwoju i Komisja Europejska. Patrząc na działania Zarządu Województwa wobec linii nr 356 można odnieść wrażenie, iż po prostu oszukano Komisję Europejską, pierw wpisując w RPO tę inwestycje (dla uzyskania akceptacji), ostatecznie nie chcąc jej zrealizować.