Sprzedaż Zawiszy to był blef?



Mija kilka dni od pojawienia się w przestrzeni publicznej informacji o tym, że Radosław Osuch sprzedaż 95% akcji spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA. Do tej pory pozostali współudziałowcy nie wiedzą jednak komu sprzedano akcje. Coraz częściej słyszymy za to opinie, że Osuch może blefować.

 Zgodnie ze statutem spółki zgodę na sprzedaż akcji musi wyrazić Rada Nadzorcza w formie uchwały. Tego wymogu nie udało się zachować. Udało nam się ustalić, że w przyszłą środę odbędzie się posiedzenie Rady Nadzorczej, na którym rozpatrywane będzie przyjęcie dymisji Anity Osuch z funkcji prezesa (tworzy ona jednoosobowy zarząd) i powołanie nowego zarządu. Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”, które jest współudziałowcem w spółce, nie zna na chwilę obecną żadnych szczegółów.

 

Podczas sesj Rady Miasta Wiktor Jakubowski, przedstawiciel miasta w Radzie Nadzorczej przyznał, że w ubiegłym roku klub zanotował 2,3 mln zł straty. Zobowiązania klubu są jednak znacznie większe, oficjalnie ich jednak nikt nie podał.