Start Zawiszy w I lidze pod dużym znakiem zapytania



Docierają do nas informacje o odchodzących z bydgoskiego Zawiszy piłkarzach, ale na tę chwilę nie jest to największe zmartwienie sympatyków klubu. Z nieoficjalnych informacji Przeglądu Sportowego wynika, że komisja licencyjna nie przyznała Zawiszy Bydgoszcz licencji na grę w I lidze. Klub będzie mógł się w ciągu pięciu dni od tej decyzji odwołać, a to w obecnej sytuacji może okazać się bardzo trudnym zadaniem do wykonania.

Jak już informowaliśmy w poprzednich publikacjach, jutro Rada Nadzorcza ma ewentualnie przyjąć dymisję jednoosobowego zarządu, który tworzy obecnie prezes Anita Osuch oraz powołać nowy zarząd. Zarząd jest organem właściwym do przygotowania odwołania, stąd też perturbacje związane ze zmianą władz klubu, nie będą służyć skutecznej walce o zachowanie miejsca w I lidze.

 

Cały czas nie wiemy kto kupił 95% akcji spółki od Radosława Osucha i czy nowy większościowy udziałowiec jest wstanie zaproponować skład zarządu, który będzie wstanie zawalczyć o licencje klubową.

 

Najbliższe dni będą zatem kluczowe dla przyszłości Zawiszy. Może się zdarzyć, że wniesiony wielki wysiłek podniesienia bydgoskiego Zawiszy z boisk IV i V ligi, dość szybko zostanie zaprzepaszczony.