Pod koniec września Rada Miasta Bydgoszczy zdecydowała o potrzebie powołania zespołu, który miałby rozstrzygnąć problem braku możliwości rozgrywania spotkań ligowych przez Zawiszę w Bydgoszczy. Obecnie bydgoski Zawisza podejmuje rywali na stadionie w Potulicach (powiat nakielski). Do dzisiaj nie udało się temu zespołowi odbyć nawet pierwszego posiedzenia.
Dopiero 21 listopada przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy zwrócił się do szefów klubów, aby do 28 listopada wydelegowali przedstawicieli do pracy w tym zespole, przy tym zwołując pierwsze posiedzenie na dzień późnej.
Na dzisiejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy o rozpoczęcie prac zespołu pytał radny Jarosław Wenderlich (PiS). W odpowiedzi radny Jakub Mikołajczak (PO) stwierdził, iż to klub PiS blokuje powołanie zespołu, bowiem przewodniczący tego klubu nie delegował do 28 listopada żadnego przedstawiciela. Przewodniczący Mirosław Jamroży (PiS) twierdził, iż nic o tym nie wie.
Głos w dyskusji zabrał również radny Bogdan Dzakanowski (niezależny), który przyznał, iż takowe zaproszenia przewodniczący Sobocinski rozsyłał. Dotarliśmy do pisma autorstwa Zbigniewa Sobocińskiego (PO) z dnia 21 listopada, który kierowany był do Mirosława Jamrożego, bliskiego współpracownika posła Tomasza Latosa.