Czy firmy ,,odwalające fuszerkę” nie powinny dostawać drugiej szansy?



Czy firmy ,,odwalające fuszerkę” nie powinny dostawać drugiej szansy?

Przyzwyczailiśmy się, że lokalne media od czasu do czasu wskazują, że realizacja na terenie Bydgoszczy inwestycji drogowych jest daleka od wcześniej zamierzonego celu. Mówiąc bardziej potocznie – odwalono fuszerkę. Radny Bogdan Dzakanowski chce, aby wykonawcy którym udowodni się niestaranne wykonanie inwestycji, byli eliminowani z przetargów w przyszłości.

Za odbiór inwestycji w Bydgoszczy odpowiada Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, którego pracownicy mogą odmówić dokonania odbioru i wezwać wykonawcę do naprawy, a nawet nałożyć finansowe kary umowne. Dla mieszkańców wiąże się to jednak z niedogodnościami, bowiem dłużej niż planowano nie mogą korzystać z infrastruktury.

 

Jesienią władze Krakowa, które nie są zadowolone z poprzedniego zamówienia wykonanego przez bydgoską PESA, zdecydowały się firmie podziękować przy kolejnym zamówieniu. Radny Bogdan Dzakanowski nawiązując do tego przykładu na ostatniej sesji Rady Miasta interpelował – Wnoszę, aby firmy, które nie wywiązały się z zobowiązań co do budowy, aby nie mogły więcej startować w przetargach.

 

Prezydent powinien udzielić mu odpowiedzi w ciągu 14 dni.