W 2015 roku głośno się zrobiło za sprawą kradzieży torów w okolicach miejscowości Motyl, przy linii kolejowej nr 241. Skradziono około 80 metrów torów; ubytek ten jak informuje PKP PLK miłośnika kolei z Koronowa Rafała Wąsowicza, zostanie naprawiony w tym miesiącu.
Koszt jaki przyjdzie ponieść państwu za tę naprawę szacuje się na 120 tys. zł. Pozwoli to przywrócić pociągi towarowe do Koronowa, bowiem ostatni rejsowy pociąg pasażerski gościł w ,,Szczęśliwej Dolinie” w 1992 roku. W ostatnich latach wielokrotnie podnoszone były inicjatywy przywrócenia stałych pociągów z Koronowa do Tucholi, jednocześnie podnoszono potrzebę budowy linii kolejowej z Koronowa do Maksymilianowa, co uruchomiłoby komunikację z Bydgoszczą. Taki postulat obok wspomnianego Wąsowicza, zgłaszała również Monika Brodziak z Ruchu Obywatelskiego Lepsza Bydgoszczy, wskazując możliwość skrócenia podróży z Bydgoszczy do Tucholi, gdyby pociągi poruszały się trasą przez Koronowo.
Przed kradzieżą torów do Koronowa przyjeżdżały od czasu do czasu pociągi turystyczne. Swego czasu uruchomiono nawet wakacyjne linie do miejscowości nadmorskich. Od 2015 roku jednak do Koronowa nie jest wstanie przyjechać żaden pociąg z powodu ubytku w torowisku. Jeżeli PKP PLK spełni swoje zapowiedzi, już niedługo ciągłość komunikacyjna zostanie przywrócona.
Przywrócenie przejezdności na linii kolejowej nr 241 może okazać się pomocne przy transporcie materiałów potrzebnych do budowy odcinka drogi ekspresowej S-5, na południe od Koronowa.