Komorowski: PiS w sondażach zyskuje, ale traci



Fot: Archiwum

Według byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego poparcie w sondażach na poziomie 40% powinno być dla Prawa i Sprawiedliwości powodem do niepokoju. Prognozuje on, iż poparcie dla partii rządzącej stopnieje do około 15%.

Po spotkaniu z bydgoskimi licealistami, o którym piszemy – Były prezydent spotkał się z młodzieżą – prezydent Komorowski odpowiadał na pytania dziennikarzy. Na sali nadal obecna była młodzież, towarzyszył mu również prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Pytania mediów dotyczyły głównie wysokiego poparcia dla PiS-u, które jest nawet wyższe niż w czasie wyborów w 2015 roku.

 

– W procentach zyskuje coraz więcej, ale jednocześnie traci w liczbach bezwzględnych. Profesor Markowski opublikował dane – PiS w stosunku do ilości, które głosowały na Prawo i Sprawiedliwość stracił pół miliona głosów – twierdzi Bronisław Komorowski, który potem przyznaje jednak – W wyborach decydują procenty.

 

Były prezydent zgodził się jednak z tym, iż wyborców straciła również opozycja. Winę za taki stan rzeczy upatruje w mediach publicznych – Media publiczne są wielką tubą propagandową PiS-u. To nie są media publiczne, są takie tylko z nazwy, a są naprawdę partyjne media.

 

Według Komorowskiego na dłuższą metę PiS na tym jednak straci – Propaganda PiS-u w mediach publicznych jest nie do strawienia. To prawdopodobniej im zaszkodzi w dłuższej mierze.

 

Były prezydent pozwolił sobie na podzielenie się z dziennikarzami i młodzieżą pewną anegdotą z miejscowości, z której pochodzi – Mam przyjaciela sołtysa w Budzie Ruskiej, który jest rybakiem. Sobie pływamy łódką i Bolek sam z siebie mówi – wiesz tych ,,Wiadomości” to już się nie da oglądać. To jest taka propaganda, jeszcze gorsza niż za gierka. Na wsi u nas nikt już ,,Wiadomości” nie ogląda. Coś mnie podkusiło i mówię – Bolek to co wy oglądacie? Ja to słucham Radia Maryja. Dżuma czy cholera, lepsze czy gorsze? A nie, bo jak ja sobie siedzę w garażu i szyję te sieci, to jak sobie włączę Radio Maryja to jak oni się modlą , to ja się modlę. Jak oni odmawiają różaniec, to i ja sobie odmawiam ,,zdrowaśkę”, ale oni przejdą na politykę, zaczną pieprzyć o polityce, to ja ich ciach i zgaszę.

 

– Byłoby głupotą myśleć, że wszyscy współcześni Polacy niczym się bardziej nie martwią niż jakością polskiej demokracji, stanem Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. To jest troska bardziej części świadomej społeczeństwa – wskazuje za jedną z przyczyn wysokiego poparcia PiS-u, prezydent Bronisław Komorowski. W jego opinii działania obecnego rządu przyniosą w przyszłości negatywne skutki gospodarcze i wówczas poparcie dla partii rządzącej spaść może do 15%.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/kzwP-03-4Pc” frameborder=”0″ allowfullscreen ]