Krajowy konsultant ds. neonatologii: Decyzje niektórych rodziców o nieszczepieniu dzieci wynikają z braku wiedzy

– Decyzje niektórych rodziców o nieszczepieniu dzieci wynikają z braku wiedzy o tym, co przynosi korzyści zdrowotne, a co ich nie przynosi – mówiła podczas zeszłotygodniowego posiedzenia parlamentarnego Zespołu ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych, krajowy konsultant w dziedzinie neonatologii prof. Ewa Helwich. – Nie chcemy wrócić do czasów, że gruźlica była tak powszechna, iż dzieci umierały w pierwszym roku życia.

Prof. Helwich powiedziała, że fakt iż w Polsce nie doszło do wybuchu epidemii z powodu nieszczepionych rzesz ukraińskich imigrantów to zasługa powszechnego szczepienia obywateli polskich.

 

– Dlaczego u nas się szczepi gruźlicę, a na Zachodzie nie? Bo mamy takich sąsiadów, jakich mamy – powiedziała i zachęcała również do szczepienia przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.

 

– To ciężka choroba, która (…) może doprowadzić do marskości wątroby, niewydolności i zgonu. W tej chwili jest szczepiona cała populacja; zanim dojdziemy do sytuacji, że kobiety rodzące będą szczepione w dzieciństwie, to jeszcze chwilę potrwa – zapewniła.

 

Tymczasem w całym kraju rośnie liczba kar finansowych nakładanych na opornych rodziców odmawiających szczepień swoich dzieci. Dzieci takich jest już w całym kraju ok. 30 tysięcy. Przepisy stanowią, że rodzice, którzy nie zaszczepią dziecka w ustawowym terminie, dostają upomnienie z wezwaniem do zaszczepienia dziecka w ciągu 7 dni. Potem można nałożyć na nich grzywnę w maksymalnej wysokości 10 tys. zł. Ta grzywna może zostać zwielokrotniona, ale łącznie do maksymalnej wysokości 50 tys. zł. Kary nakłada na wniosek inspekcji sanitarnej wojewoda na wniosek inspekcji sanitarnej.

 

Źródło: Rynek-Zdrowia.pl ; Dziennik Narodowy