Miasto pozwało radnego za wybryk z wezwaniem policji



Pod koniec sierpnia radny Bogdan Dzakanowski chwalił się, że umorzono prowadzone przeciwko niemu postępowanie w związku z wezwaniem na sesję Rady Miasta Bydgoszczy policjantów, w celu przebadania alkomatem prezydenta Rafała Bruskiego oraz przewodniczącego Rady Zbigniewa Sobocińskiego. W październiku rozpocznie się jednak przeciwko niemu proces cywilny.

Umorzone postępowanie dotyczyło wykroczenia polegającego na nieuzasadnionym wezwaniu Policji. Funkcjonariusze, którzy przebadali prezydenta i przewodniczącego Rady nie stwierdzili, aby byli oni pod wpływem alkoholu, dlatego Policja uznała to wezwanie za nieuzasadnione

 

Wczoraj radny poinformował, że otrzymał wezwanie z sądu, tym razem dotyczy ono naruszenia dóbr osobistych. Sprawę przeciwko radnemu skierował Urząd Miasta Bydgoszczy. Zachowanie radnego miało bowiem naruszyć wizerunek władz miasta.

 

Za kilka dni zapadnie natomiast wyrok w sprawie cywilnej, jaką radnemu Dzakanowskiemu wytoczył prezydent Rafał Bruski. Radny Bogdan Dzakanowski twierdził bowiem, że prezydent załatwił swojemu byłemu zastępcy przyłącze wodociągowe, w znacznie szybszym trybie niż czekać musieliby zwykli mieszkańcy.