Meczem ze Skrą Paterek Zawisza Bydgoszcz zakończył swoją przygodę z B-klasą – miejmy nadzieję, że już nigdy niebiesko-czarnym nie przyjdzie grać w najniższej lidze. Zanim piłkarze Zawiszy rozpoczęli świętowanie wraz z kibicami trzeba było pokonać zespół Skry, który miał ochotę sprawić niespodziankę poprzez pokonanie lidera.
.,Mimo rzucanych nam kłód stawiamy kolejny krok w przód” – hasło tej treści pojawiło się w trakcie meczu na płocie stadionu w Potulicach. Symbolicznie miało ono zobrazować chociażby niechęć bydgoskich samorządów do klubu prowadzonego przez Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”, ale też determinację jego działaczy, którzy pomimo nieprzychylnych uwarunkowań wyprowadzili Zawiszę z dna.
Niebiesko-czarni do tego meczu mogli podejść bez presji, bowiem awans do A-klasy Zawisza miał już zapewniony przed dwoma tygodniami. Dziwnie fetowałoby się jednak awans po przegranym meczu, stąd też piłkarze Zawiszy byli zdeterminowani, aby pokonać zespół z Paterka.
Gospodarze od początku meczu przeważali na boisku prowadząc grę na połowie gości z Paterka. Skra skupiła się na grze z kontrataku, która okazała się w tej fazie meczu skuteczniejszą taktyką. Wykorzystując uśpienie obrońców Zawiszy – do piłki wybitej przez bramkarza Łukasza Balcera dobiegł Łukasz Rybarczyk, który pokonał bramkarza niebiesko-czarnych. Chwilę później goście zdobyli kolejną bramkę, w dość nietypowych okolicznościach – Piotr Białka uderza z dystansu, odbita od ziemi piłka przeleciała zaś nad bramkarzem Zawiszy.
Gospodarze pierwszy raz w tym sezonie znaleźli się w sytuacji, gdy tracili dwie bramki. Niebiesko-czarni się jednak nie poddali i w 33 minucie po pięknym ograniu bramkarza Skry bramkę kontaktową zdobył Paweł Kanik.
Goście w drugiej odsłonie meczu nie zamierzali jednak odpuszczać – w 50 minucie bez problemów bramkarza Zawiszy ograł ponownie Łukasz Rybarczyk. Już 4 minuty później odpowiedział jednak Adrian Brzeziński, a w 68 minucie do wyrównania doprowadził Wojciech Ruczyński. Skra w tym momencie znajdowała się już w defensywie. Prowadzenie dla Zawiszy zdobył Patryk Bereza w 72 minucie. Zaś trzy minuty później wynik meczu ustanowił Adam Wiśniewski.
Na ostatni mecz Zawiszy w roli gospodarza kibice przygotowali ciekawą oprawą.
{youtube}p5-KfXljPCo{/youtube}
Zobacz skrót meczu – tutaj
Zawisza Bydgoszcz – Skra Paterek 5:3 (1:2)
Łukasz Rybarczyk – 7 i 50 minuta
Piotr Białka – 13 minuta
33 minuta – Paweł Kanik
54 minuta – Adrian Brzeziński
68 minuta – Wojciech Ruczyński
72 minuta – Patryk Bereza
75 minuta – Adam Wiśniewski
Zawisza Bydgoszcz: Jan Stypczyński – Michał Setlak (74, Oskar Ziemba), Patryk Błażejewicz, Bartosz Bąk – Sergiusz Kot, Przemysław Marchwant (46, Adam Wiśniewski), Maciej Nowacki (61, Jarosław Lewandowski), Nikodem Kasperczak (46, Adrian Brzeziński,), Patryk Bereza, Wojciech Ruczyński, Paweł Kanik.
Skra Paterek: Łukasz Balcer – Michał Chałasiewicz, Michał Zieliński, Karol Wawrzyniak (70, Patryk Wajer), Paweł Jarczyński – Dawid Koliński, Krystian Raese, Piotr Białka, Mateusz Zygmunt, Wojciech Wrzalik (51, Bartosz Malczewski), Łukasz Rybarczyk (90, Borys Bąk).