Radni przerwali obrady do przyszłego tygodnia. Czym nie zdążyli się zająć?



Radni przerwali obrady do przyszłego tygodnia. Czym nie zdążyli się zająć?

Zazwyczaj program comiesięcznej sesji Rady Miasta Bydgoszczy daje się zrealizować w ciągu jednego dnia. Dzisiejsze obrady prowadzone były jednak tak wolno, iż mniej więcej w połowie porządku (około godziny 20), radni podjęli decyzję o dokończeniu obrad w przyszłym tygodniu. Nie zdążono podjąć uchwały m.in. w sprawie zgody na ulokowanie pomnika Żołnierzy Wyklętych w Bydgoszczy – temat ten budził w środę bardzo duże emocje.

 

W środę debatowano m.in. o czynszach w ADM, zagospodarowaniu przestrzennym Wyszogrodu, pracą nad aktualizacją Strategii Rozwoju Bydgoszczy, opracowywaniu studium dla portu rzecznego na zakolu Wisły (Bydgoszcz – Solec Kujawski). Ponad dwie godziny radnym zajęła również dyskusja nad inicjatywą klubu PO w sprawie nadania jednemu z parków imienia Bydgoskiego Harcerstwa. Inicjatywy, której nie udało się zakończyć z sukcesem, o czym więcej piszemy – Radni PO chcieli ustanowić park Bydgoskiego Harcerstwa, ale to ich przerosło

 

Duże emocje budził obywatelski projekt wyrażający zgodę na powstanie na skwerze im. Leszka Białego pomnika poświęconego Żołnierzom Wyklętym. Przy ustalaniu porządku obrad wiceprzewodniczący Rady Miasta Lech Zagłoba-Zygler zażądał od wnioskodawców przedstawienia projektu oraz wyciągu z konta bankowego, który potwierdzałby, iż posiadają oni pieniądze na wykonanie pomnika, jednocześnie składając wniosek o zdjęcie projektu w ogóle z porządku obrad sesji.

 

– Absurdalne jest dzisiaj, aby mieszkańcy nie wiedząc czy Rada Miasta wyrazi zgodę na lokalizację pomnika, przedstawiali jakiekolwiek konto – odpowiedziała radna Grażyna Szabelska, tłumacząc, że zbiórkę pieniędzy na powstanie pomnika będzie można zacząć dopiero w momencie, gdy będzie zgoda radnych.

 

Prezydent Rafał Bruski z kolei wskazał, że pod skwerem im. Leszka Białego planowane jest powstanie zbiorników retencyjnych dla kanalizacji deszczowej, stąd też inicjatorzy powstania pomnika powinni najpierw swoje zamiary uzgodnić z wodociągami. Z kolei radny Tomasz Puławski z SLD stwierdził, że tego typu pomników nie chcą mieszkańcy miasta – Kiedy zaczniecie słuchać mieszkańców Bydgoszczy, którzy jak pokazały konsultacje, sprzeciwiają się dekomunizacji.

 

W głosowaniu do zdjęcia inicjatywy z porządku obrad zabrakło jednego głosu. Projekt obywatelski miał być procedowany w punkcie 28. Z racji tego, że obrady przerwano wcześniej, tym punktem radni zajmą się w przyszłą środę.

 

Do porządku obrad radni PO zaproponowali z kolei dodanie projektu apelu Rady Miasta Bydgoszczy do premier Beaty Szydło, w sprawie budowy drogi ekspresowej S-10. Jak tłumaczyła radna Monika Matowska, sygnały płynące z rządu (o czym pisaliśmy – Ministerstwo potwierdza co pisaliśmy o drodze S-10) są w tej sprawie niepokojące. Stanowiska radni również nie zdążyli dzisiaj przyjąć i zajmą się nim za tydzień.