Ratusz złożył do prokuratury zawiadomienie w sprawie podsłuchów

Podczas środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy radny Bogdan Dzakanowski stwierdził, iż spotkał w Urzędzie Miasta osoby zajmujące się podsłuchami. Radny chciał się dowiedzieć, czy wykonywali oni zlecenia prezydenta. Prezydent Rafał Bruski kategorycznie zaprzecza i zlecił skierowanie sprawy do prokuratury, bowiem pokrzywdzonymi mogą być pracownicy ratusza.

 

– Spotkałem niedawno na korytarzu dwóch panów z wielkimi torbami. Panowie ci zajmują się zakładaniem i zdejmowaniem podsłuchów. Znam tych panów – poinformował radny Bogdan Dzakanowski. Dopytany przez dziennikarzy przyznał, że spotkał ich w ratuszu podczas prezydentury Konstantego Dombrowicza.

 

{youtube}ASTAa1uiU7A{/youtube}

 

Urząd Miasta na tę wypowiedź zareagował dość szybko, bowiem jak ustaliliśmy, już dzień później sekretarz miasta Edward Dobrowolski złożył zawiadomienie do prokuratury z prośbą o zbadanie czy pracownicy ratusza byli lub są podsłuchiwani.

 

Fragment pisma kierowanego przez Urząd Miasta do Prokuratury Rejonowej:

 

Z powyższego zapisu wynikać może, że prezydent chce zbadać, czy jego poprzednik przed ustąpieniem z funkcji, nie zamontował podsłuchów.