Członkowie NSZZ Solidarność przy Inowrocławskich Kopalniach Soli ,,Solino” mówią wprost, że polityka PKN Orlen dąży do wygaszania działalności ich firmy, co przełożyć może się na wzrost bezrobocia w regionie. Pozostałe związki zawodowe nie utożsamiają się jednak z tą opinią, przez co mamy do czynienia z sytuacją konfliktową pomiędzy związkowcami.
Na czwartkowej konferencji prasowej przewodniczący Solidarności w Solino Jerzy Gawęda podkreślał, że w ostatnich latach zapadły decyzje na mocy których Inowrocławskie Kopalnie Soli oddały pełną politykę wydobywania solanki i magazynowania paliw płynnych PKN Orlen lub powołanej do tego celu spółce.
– Już na jednym ze złóż spółka związana z PKN Orlen prowadzi prace górnicze. Od tego momentu możemy jasno powiedzieć, że zaczyna się proces wygaszania Solino. W górnictwie te procesy nie odbywają się od początku – ocenia Jerzy Gawęda – Akcjonariusz niszczy swój zakład i próbuje budować zakład o tym samym profilu od zera.
Związkowcy z Solino oczekują powołania komisji śledczej, która miałaby zbadać stan magazynów dedykowanych dla strategicznych dla bezpieczeństwa państwa złóż paliw – W najbliższych dniach skierujemy do rządu wniosek o zwołanie nadzwyczajnej komisji.
Trudności z dogadaniem się z władzami spółki co do strategii miały spowodować, że Solidarność zawiesiła swoje prace nad układem zbiorowym. Taki układ zawarły jednak z pracodawcą pozostałe organizacje związkowe działające przy IKS Solino – Trzy związki zawodowe oprócz układu zbiorowego zawarły dodatkowe porozumienie z pracodawcą. Chodziło tutaj o przejście i zapisanie sobie wynagrodzeń.
Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że zastrzeżenia co do przyjętego układu zbiorowego ma Państwowa Inspekcja Pracy, która oczekuje od Solino złożenia wyjaśnień.
Gawęda wyjaśniał w czwartek, że w tym dokumencie liderzy pozostałych związków zawodowych zapewniły sobie dodatki w wysokości 45% średniego wynagrodzenia w spółce.