Solidarność protestowała w Warszawie przeciwko działaniom Komisji Europejskiej



Fot: Archiwum 2013

Zdaniem Komisji Europejskiej kobiety w Polsce mogą być dyskryminowane, bowiem mogą przechodzić na emeryturę szybciej niż mężczyźni. Oczekiwanie zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn wywołało w Polsce nie małą burzę, którą obserwować można było również wczoraj pod siedzibą Komisji Europejskiej w Warszawie. Związkowcy nie wykluczają, że jak będzie trzeba to pojadą protestować nawet do Brukseli.

– Ci biurokraci z Komisji Europejskiej mają czelność mówić o tym, że w Polsce, w naszej ukochanej ojczyźnie Polki są dyskryminowane. To kpina i nieporozumienie – mówił przewodniczący NSZZ Solidarność, Piotr Duda.

 

Do stolicy zjechali się działacze Solidarności z całej Polski, w tym również z Regionu Bydgoskiego – Gdyby dzisiaj żyli ojcowie założyciele UE, na pewno byli by z nami, na tej pikiecie, przeciwko urzędasom z Brukseli, bo idea UE była inna, oparta na wartościach chrześcijańskich. Dziś musimy domagać się sprawiedliwości społecznej, chociaż przypominamy sobie naszą 8 letnia walkę z PO i PSL. Wtedy oczekiwaliśmy pomocy KE ale się jej nie doczekaliśmy, chociaż osobiście prosiłem przewodniczącego PE Schulza, żeby porozmawiał z Donaldem Tuskiem. On wówczas powiedział, że nie może mieszać się w wewnętrzne sprawy naszego kraju. Co się zmieniło w ostatnich latach? My wiemy, co się zmieniło. Zmieniło się to, że w Polsce nie rządzą ci, którzy według biurokratów powinni rządzić – kontynuował Duda.

 

W proteście udział wzięli również europosłowie, w tym Jacek Saryusz-Wolski – Mówię to jaki europoseł, czyli ustawodawca, ale także jako negocjator wejścia Polski do Unii Europejskiej. Komisja Europejska, zwłaszcza pan Timmermans, nadużywa prawa europejskiego wobec Polski