Bez szczepień dziecko może nie zostać przyjęte do przedszkola



Ostatnie przypadki zachorowań na odrę sprawiły, że zaczęto z większą powagą traktować problem spadającej wyszczepialności. Naczelna Izba Lekarska rozpoczęła zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, która ma pozwolić samorządom wprowadzić szczepienia jako punktowanego kryterium decydującego o przyjęciu dziecka do żłobka lub przedszkola.

W praktyce ten projekt znaczącą utrudniłby niezaszczepionym dzieciom dostęp tych placówek. Takie rozwiązania funkcjonują jednak w wielu zachodnich krajach, również są oczekiwane przez wielu rodziców, którzy obawiają się, kontaktów swojego dziecka z niezaszczepionymi. Problemem są rodzice, którzy celowo nie szczepią swoich dzieci, a takich przybywa z roku na rok. Żeby projekt trafił pod obrady Sejmu potrzeba przynajmniej 100 tys. podpisów. Jest to akcja ogólnopolska.

 

Wczoraj (piątek) Sejm odrzucił natomiast obywatelski projekt znoszący obowiązkowe szczepienia, którego współautorem był bydgoski poseł Paweł Skutecki. Wśród parlamentarzystów wnoszących o jak najszybsze zakończenie prac nad tą inicjatywą był poseł Tomasz Latos, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia – Debata pokazała, że jest potrzeba edukacji i wyjaśniania przynajmniej części społeczeństwa jak ważne są szczepienia i dlaczego nie można zrezygnować z obowiązku szczepień – komentuje Latos.