Hejt na Facebook-u nie jest anonimowy

Inowrocławski rysownik Jarosław Wojtasiński w swoim oświadczeniu poinformował o tym co udało się odkryć śledczym na temat pomówień jakie na jego temat pojawiały się na Facebook-u, z kont sprawiających wrażenie fikcyjnych. Śledczy ustalili, że Wojtasińskiego pod fikcyjnymi danymi obrażały osoby związane z Urzędem Miasta Inowrocławia.

Pomimo upływu dwóch lat, dopiero niedawno śledczy ustalili, że wpisy osób podszywających się pod innych i piszące chwalące Ryszarda Brejzę komentarze oraz krytykujące osoby niewygodne, o odmiennych poglądach, wychodziły z sieci Urzędu Miasta Inowrocławia – czytamy w oświadczeniu Jarosława Wojtasińskiego – W wyniku dochodzenia ustalono równie z jakich urządzeń i do kogo należących pochodziły wpisy. Były to między innymi karta prepaid zarejestrowana na jednego z pracowników Wydziału Kultury, czy internet zarejestrowany na adres, pod którym zamieszkiwał inny pracownik Wydziału Kultury. W trybie postępowania przesłuchano obecnych i byłych pracowników Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej w Inowrocławiu.a

 

Wojtasiński oceniając trwającą kampanie wyborczą zauważa, że również nie brakuje ,,hejtu” ze strony fikcyjnych kont. Wyraża on apel do kandydatów, aby grali w kampanii fair, bez stosowania takich metod.

 

Z fikcyjnymi kontami w ostatnim czasie na Facebook-u można się w ostatnim czasie dość często spotkać.

 

Sprawa ta pokazuje również, że osoby podszywające się pod fikcyjnymi kontami wcale nie są anonimowe. Policja jest wstanie bowiem dotrzeć do prawdziwych tożsamości. O namierzenie ,,hejtera” wnioskować może każdy, kto czuje się w ten sposob pomówiony.