Legenda o Popielu według Kroniki książąt polskich

Kruszwica w szerszym odbiorze kojarzona jest głównie z legendy o Popielu, którego zjadły myszy oraz z Mysiej Wieży, której sława wiąże się jednak z legendarnością Popiela. Dzisiejszej Mysiej Wieży z Popielem oczywiście nie można łączyć, bowiem jest ona pozostałością z zamku wybudowanego w XIV wieku, natomiast Popiel według legend żył przed chrztem Mieszka I. W źródłach pisanych legenda pojawia się w Kronice książąt polskich.

 

Chronica principum Poloniae – taki jest oficjalny tytuł dzieła powstałego w języku łacińskim w XIV wieku na Śląsku. Autorem kroniki jest najprawdopodobniej Piotr z Byczyny, kanonik kolegiaty w Brzegu. Na język polski dzieło przetłumaczył dopiero w 2015 roku Grzegorz Walkowski z Kujaw.

 

W kronice tej czytamy, że Lechici, z których wywodzili się później słowiańscy władcy Polski, mieli pokonać trzykrotnie Rzymian i uprowadzić siostrę Julijskiego Cezara Julię, z którą miał się ożenić, co zakończyło wojny Lechitów z Rzymem. Wątek z trzykrotnym rozgromieniu Rzymian pojawia się również w kronikach Wincentego Kadłubka z przełomu XI i XII wieku. Cezar w posagu miał dać Lestkowi Bawarię. Władca ten miał żonę jednak porzucić, Z tego małżeństwa zrodziło się Pompilusa – Tego Pompiliusza, po śmierci ojca, bracia tak wielkim obdarzyli uczuciem, że skoro umarł obrali nawet za króla malutkiego (syna) Pompiliusza, pozostałego przy życiu – czytamy w Kronice książąt polskich.

 

Pompiliusz syn Pompilusa jest utożsamiany z legendarnym Popielem. Wynika z tego zapisu, że jest on wnukiem Lestka, który toczył zwycięskie wojny z Rzymianami.

 

Poszedł za zła radą żony swojej. Dobro na zło zamienił, miksturą trującą wytruł wszystkich swoich krewnych. Niemoc własna udając, przyzywał wszystkich na pogrzebanie. Kiedy ukazali się jego oczom, dał pocałunek, a skoro wiele łej już wylali, poprosił, by podano mu napój i jakoby żegnając się z nimi na znak miłości, cały wypił, zachęcając ich do zrobienia tego samego; owa niegodziwa kobieta, zamiast napoju miłości, podała mu zatruty kielich. Po tym jak wypił, chciał przestać, wydając wszystkim rozkazy do wyjścia z królewskiej izby. Jedni wyszli, innych nie mogących stać o własnych siłach kazał obić innych już bez przytomności kazał wytoczyć z izby.

 

Dalej kronika opisuje, że Pompiliusz zakał pomordowanym wyprawienia pogrzebu, tłumacząc ich śmierć karą boską – Odtąd kraj nie był pod szczęśliwą gwiazdą, a różnorakie spory wybuchły jakich wcześniej nie było, Lechici uciekali i było powiedziane by walczyli przeciwko Pompiliusowi (…) w końcu ciała zmarłych, które już przeleżały wykopano, a to za sprawą myszy, które miejsce pochówku wskazały skąd się wylęgły. Jak te bestie dzikie, przez ogień i przez rzeki, z żoną i dwójką dzieci stąd proste, on jednak powinien być cicho, dopóki wyspa Crusviciensi z drewnianą wieżą była czego dowodzi Kronika polska, ojciec syn i żona jego po równi, myszy wszystkie zostały zabite i zjedzone, a jak przywołana kronika relacjonuje to w tym przypadku mówi zwyczaj że Pompilius tak mówił : ,,a jeśli ja tego nie zrobię lub tamtego, myszy pożrą mnie”, co było w nim i jego dzieciach, jak to powiedziano, stało się, po zakończeniu panowania jego czas długi nikt nie rządził, a ród Pompiliusa odciął się od jego sylwetki macierzystej, aż zastąpiony został przez nowe pokolenie pokorne.

 

Po obaleniu Popiela do władzy doszedł Siemowit, ojciec Lestka, dziadek Siemomysła, pradziadek Mieszka I, który w imieniu Polski przyjął chrzest chrześcijański. Zbrodnia Pompilusza sprawiła, że dynastia Popielitów upadła dość szybko, dając szansę zaistnieć Piastom.

 

W tym przekazie historycy wychwycą nieścisłości. Okres panowania Pompiliusza a później Siemowita szacuje się na IX wiek, gdy Juliusz Cezar został zamordowany jeszcze przed nasza erą. Kronika książąt polskich opisująca tamte zdarzenia powstała natomiast pięć wieków później, co nie jest bez wpływu na jakość przekazu. Jak to jednak się mawia – w każdej legendzie znajduje się jakaś prawda.