W sobotę pod stadion w Potulicach, w przerwie meczu pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz i Tucholanką Tuchola podjechały radiowozy na sygnałach, z których wysiadło kilka pododdziałów zwartych, uzbrojonych w pałki i tarcze. Doszło do małych incydentów, bowiem użyty został gaz. Od świadków dowiadujemy się, że ujęto również mężczyznę spożywającego alkohol.
Pododdziały zwarte przyjechały z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Do tej pory nie były obecne na meczach w Potulicach, gdzie porządku pilnowali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. Przez dwa sezony nie doszło do żadnych incydentów na meczach Zawiszy oraz naruszeń porządku w okolicach stadionu.
Po kilkunastu minutach policjanci wsiedli do samochodów i oddalili się. Świadkowie zdarzenia komentują nam, iż wyglądało to wszystko trochę jak policyjny trening.
Przed tygodniem w Sępólnie Krajeńskim, gdzie doszło do małego zamieszania, również pojawiły się pododdziały policyjne z Bydgoszczy.