Rada Miasta Bydgoszczy udzieliła dzisiaj prezydentowi Rafałowi Bruskiemu absolutorium za wykonanie budżetu na rok 2017, co raczej nie powinno nikogo dziwić, gdyż taki scenariusz sugerowała proporcja sił pomiędzy koalicją i opozycją. Wcześniej odbyła się gorąca dyskusja polityczna.
Najpierw skarbnik miasta Piotr Tomaszewski przedstawił informację o stanie finansów miasta, które ocenił jako bardzo dobre. Jak wskazywał Tomaszewski Bydgoszcz jest wstanie spłacić wszystkie swoje długi w ciągu 4 lat, co daje dobre perspektywy do dalszego inwestowania.
Udzielenie prezydentowi absolutorium już przed miesiącem rekomendowała Komisja Rewizyjna Rady Miasta.
Reprezentująca klub Platformy Obywatelskiej radna Monika Matowska pozytywnie oceniła wykonanie budżetu w roku 2017, jednocześnie zarzucając radnym PiS iż zawsze będą na ,,nie” – Bądźcie fair wobec mieszkańców i zauważcie nie tylko to co się wydarzyło w mieście w tym roku, ale też w ciągu ostatnich 4 lat.
Radni opozycji, w tym reprezentujący klub PiS-u Mirosław Jamroży natomiast wypominali prezydentowi opóźnienia w realizowaniu inwestycji – Największe braki dotyczą programu utwardzania ulic gruntowych – plan opiewał wydatki na ten cel w wysokości 25 mln zł, a wydano 1,6 mln zł.
W odpowiedzi prezydent Rafał Bruski zaczął krytykować instytucje rządowe, w tym wojewodę, iż z powodu złego zarządzania utrudniają miastu inwestowanie.