Zawiszy Bydgoszcz niewiele już brakuje aby awansować do V ligi – sportowo wystarczy wygrać w najbliższy weekend z Krajną Sępólno Krajeńskie. Będzie to kolejny etap w odbudowie piłki na Zawiszy, po spadku z I z ligi do najniższej klasy rozgrywkowej, ku wielkiemu zaskoczeniu całej piłkarskiej Polski. We wtorek zainaugurował swoją działalność również Zawisza Business Club.
Z roku na rok będzie coraz trudniej, bowiem z jednej strony poziom rozgrywek coraz wyższy, a co za tym idzie też coraz wyższe koszty. Już dzisiaj Stowarzyszenie Piłkarskie to duża machina, bowiem oprócz widocznej w mediach drużyny seniorów, w klubie trenuje ponad stu młodych adeptów piłkarskich, co wymaga utrzymania kilkunastoosobowej kadry trenerskiej. Prezes Stowarzyszenia Piłkarskiego Krzysztof Bess podjął się zadania zbudowania wokół klubu zaplecza biznesowego.
We wtorek zainaugurowano działalność Zawisza Business Clubu, który ma skupiać przedstawicieli biznesu zainteresowanych odbudową piłki nożnej na Zawiszy. Dom – Rozwój – Ekstraklasa – te trzy hasła przyświecają tej idei. Dom to potrzeba powrotu klubu na bydgoskie boiska. Rozwój natomiast oznaczać ma rozwijanie się klubu na każdym polu, również poprzez coraz wyższy poziom kształcenia oraz rosnące kwalifikacje kadry trenerskiej. No i na końcu cel główny – Ekstraklasa.
– Wybudujmy coś fajnego – podsumował swoje wystąpienie Marcin Pazderski, współwłaściciel firmy AM Logistics, sponsora głównego klubu.
Zawisza ma swojego ,,energetyka”
W najbliższych dniach do sprzedaży powinien trafić nowy napój energetyczny ,,Zawisza Power Energy Drink”. Puszka napoju będzie opatrzona logotypem bydgoskiego klubu, część dochodu z jego sprzedaży trafi na wsparcie Stowarzyszenia Piłkarskiego ,,Zawisza”.
