Miasto Grudziądz stoi przed katastrofą finansową, niektórzy twierdzą nawet, że samorządowi grozi bankructwo. Paradoksalnie Grudziądzowi mogłoby pomóc utworzenie Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Na chwilę obecną największy opór wobec tej inicjatywy stawia jednak posłanka z Grudziądza.
Główny problem Grudziądza to zadłużenie Regionalnego Szpitala Specjalistycznego, które będzie musiał pokryć samorząd jako jego właściciel. Bydgoski radny prof. Maciej Świątkowski przyznaje, że gdyby zrealizować jego koncepcję, czyli na bazie Collegium Medicum utworzyć w Bydgoszczy Uniwersytet Medyczny, natomiast przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu utworzyć kierunek lekarski, to z jednej strony można by zwiększyć kształcenie lekarzy oraz rozwiązać problemy Grudziądza.
UMK chcąc powołać kierunek lekarski, po odłączeniu się bydgoskiego Collegium Medicum, będzie potrzebował szpitali uniwersyteckich. Takim mógłby zostać grudziądzki szpital, wówczas długi samorządu przeszłyby na ministerstwo zdrowia, które na potrzeby medycyny na UMK odkupiłoby za symboliczną kwotę zadłużoną placówkę.
Do tego potrzeba jednak decyzji politycznych. Związana z Grudziądzem posłanka Iwona Michałek, była autorką wniosku, aby połączone komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Zdrowia, odrzuciły obywatelską inicjatywę utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy.