W niedzielę nieopodal skweru im. Władysława Dunarowskiego na Błoniu, przed swoją siedzibą przy ulicy Okrzei, minifestyn zorganizował komitet Czasu Bydgoszczy. Częstowano przybyłych mieszkańców kawą, ciastkami oraz owocami. Była to przede wszystkim okazja, aby porozmawiać z kandydatem na prezydenta Marcinem Sypniewskim i kandydatami na radnych.
Tym razem Czas Bydgoszczy postawił na drzwi otwarte, w ramach których można było po prostu zadać pytanie kandydatowi przed wyborami.
Kandydat na prezydenta Marcin Sypniewski skomentował natomiast na briefingu prasowym wydarzenia sprzed Filharmonii Pomorskiej w której odbywała się konwencja wyborcza PiS-u z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, przed natomiast protestowali przeciwnicy rządu.
– To co miało dzisiaj miejsce w Filharmonii i przed nią pokazuje jak będzie wyglądała Bydgoszcz po zwycięstwie Rafała Bruskiego lub Tomasza Latosa. To będzie Bydgoszcz podzielona, w której będzie wielka kłótnia polityczna, będą wojny, protesty i to wszystko co dzisiaj obserwowaliśmy – mówił Marcin Sypniewski – Politycy z Warszawy wpadną do nas tylko po drodze do Torunia, natomiast później o nas zaponą. My jesteśmy jedynym lokalnym komitetem bydgoskim, Czas Bydgoszczy jest jedynym komitet, który zarejestrował listy w całym mieście w Bydgoszczy. Nikt nam z Warszawy nie ustalał list, nikt nam nie mówił co mamy umieścić w programie wyborczym i nikt nas nie będzie z tego rozliczał.
Głos zabrał również Seweryn Stadnicki, lider listy do Rady Miasta Bydgoszczy w okręgu nr 4, który obejmuje Błonie, Górzyskowo i Szwederowo – Będę wspierał inicjatywy związane z rozwojem zrównoważonego transportu, aby mieszkańcy nie musieli stać w korkach.
Stadnicki wskazał w tym również na rozwój infrastruktury pieszej i rowerowej. Kandydat zapowiedział również starania na rzecz – Swoją działalność rozpocznę nad przyśpieszeniem realizacji inwestycji związane z budowa linii tramwajowej łączącej Szwederowo z Błoniem.
Budowa linii tramwajowej na Błonie to na chwile obecną dość dalekie plany, bez wskazanego terminu realizacji.