Co lepszą promocją – piłka nożna czy lekkoatletyka?



Dzisiaj ostatni rozgrywany w Bydgoszczy mecz Mistrzostwa Świata U-20 – w meczu 1/8 finału Francja zmierzy się ze Stanami Zjednoczonymi. Bycie współorganizatorem przez Bydgoszcz tego wydarzenia to prestiż, ale też promocja. Są też korzyści dla lokalnego biznesu związane z przybyciem zagranicznych kibiców.

Do tej pory Bydgoszcz słynęła głównie jako wydarzeń lekkoatletycznych, były to też juniorskie i młodzieżowe mistrzostwa Europy i świata. Z punktu widzenia lekkoatletyki imprezy o jakiejś randze, ale sama królowa sportu dzisiaj w popularności z piłką nożną wielkich szans nie ma. Jak spojrzymy na zapełnienie trybun stadionu Zawiszy na meczach oraz na wydarzeniach lekkoatletycznych to przemawia ono za piłką.

 

Jak to jednak wygląda z punktu widzenia publikacji w światowych mediach, w tym wypadku głównie sportowych. Fama za Bydgoszczą po Mistrzostwach Świata U18 z 2016 roku oraz Mistrzostwach Europy U20 z 2017 roku ciągnie się właściwie do dzisiaj. Często media sportowe pisząc o sukcesach jakiś sportowców, wspomina zdobywane przez nich medale na którejś z tych imprez, zazwyczaj też pada nazwa miasta.

 

Gospodarzem piłkarskich mistrzostw jest przede wszystkim Polska, Bydgoszcz to tylko jeden ze współorganizatorów, więc nazwa miasta pojawia się głównie w harmonogramach meczów. Zapewne na taką medialną promocję jak w przypadku tych dwóch imprez lekkoatletycznych nie możemy liczyć, bo nawet jeżeli jakieś miasta zostaną zapamiętane medialnie, to największe szansę na to ma Łódź gdzie rozgrywany będzie finał oraz ewentualnie gospodarz meczu o trzecie miejsce Gdynia.

 

W sierpniu Bydgoszcz będzie natomiast gospodarzem Drużynowych Mistrzostw Europy.