O nieprawdziwej informacji, że planuje się budowę drogi ekspresowej S-10 tylko z Warszawy do Torunia pisaliśmy już dwukrotnie na Portalu Kujawskim. Z racji tego, że ta informacja jest w kampanii wyborczej dalej powielana, chociażby kilka dni temu powtórzył ją kandydat Sławomir Mentzen, przedstawiamy dowody.
Mit:
GDDKiA opracowała jedynie koncepcje przebiegu drogi ekspresowej S-10 od obwodnicy Warszawy do Torunia.
Fakty:
Na przełomie sierpnia i września GDDKiA faktycznie przedstawiła warianty przebiegu drogi S-10 pomiędzy stolicą i Toruniem, w ramach prac nad studium korytarzowym – jest to pierwszy etap inwestycyjny, nazywany pracami wstępnymi. Dalszym etapem prac nad tym odcinkiem, a właściwie odcinkami bowiem zadaniem będzie podzielone na mniejsze fragmenty, będzie zlecenie opracowania STEŚ, w ramach którego uzyskana będzie decyzja środowiskowa – będzie to drugi etap nazywany etapem uzyskiwania decyzji środowiskowy. GDDKiA planuje ten etap rozpocząć w przyszłym roku i może potrwać on kilka lat. Trzecim etapem będą fizyczne prace budowlane.
Jeżeli chodzi o odcinek Toruń – Bydgoszcz – Szczecin, to studium korytarzowe jest już opracowane dawno, jesteśmy już w drugim etapie, czyli w uzyskiwaniu decyzji administracyjnej, czyli w pracach nad STEŚ. Najbardziej zaawansowany jest odcinek Bydgoszcz – Toruń, gdzie w styczniu rozpoczęło się uzyskiwanie decyzji środowiskowej od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Decyzja powinna być wydana na przełomie 2019 i 2020 roku.
Jednym z kluczowych elementów uzyskiwania decyzji środowiskowej jest ocena zaproponowanych szczegółowych wariantów przebiegu drogi. Fake news zrodził się z tego, że mapka poświęcona studium korytarzowemu kończyła się na Toruniu, poniżej pokazujemy zatem szczegółowe propozycje przebiegu odcinka Bydgoszcz – Toruń, które znane są nam od kilku miesięcy (na czerwono wariant rekomendowany przez GDDKiA):
Fragment Emilianowo – Solec Kujawski
Fragment Solec Kujawski – Przyłubie
