Fordońska Wigilia zintegrowała mieszkańców

Dzisiaj na rynku w Starym Fordonie odbyła się Wigilia zorganizowana przez społeczność tego osiedla. Przy tej okazji ks. Karol Glesmer przypomniał, że święta Bożego Narodzenia są po to, aby Jezus mógł przynieść nam pokój, co jest z kolei nawiązaniem do uroczystości jaka odbędzie się w Starym Fordonie w niedzielę.

Spotkanie świąteczne na fordońskim rynku rozpoczęło się od ubierania choinki, z racji jej rozmiarów pomagać musiał w tym dziele specjalistyczny jarmark. Czas ten umilał program artystyczny przygotowany przez dzieci, konkursy dla najmłodszych, a także przygotowany poczęstunek. Wśród uczestników krążył Święty Mikołaj, w mitrze biskupiej i pastorałem – jest to obecnie może mniej popularny wizerunek świętego, szczególnie w mass mediach, ale nawiązujący do faktycznego żywotu świętego, który jest symbolem obdarowywania się świątecznego prezentami.

 

W tym miejscu nie powinno to jednak nikogo dziwić, bowiem Święty Mikołaj jest patronem kościoła, będącego najbardziej charakterystycznym punktem Starego Fordonu. Proboszcz tej parafii ks. Karol Maria Glesmer złożył wszystkim przybyłym życzenia pełne refleksji – Niestety dzisiaj, mam wrażenie, są to często życzenia takie kopiuj/wklej, prześlij dalej, prześlij seryjnie, czasami nawet nie czytamy tego co wysyłamy. Ktoś kiedyś mi napisał życzenia – życzę Tobie Bożego Narodzenia. Krótko, zwięźle i na tematchciałbym wszystkim życzyć pięknego Bożego Narodzenia, aby to dokonało się w sercu, aby efektem tego było więcej pokoju między nami, który powinien nas łączyć i nas cechować. Po to Pan Jezus przychodzi, aby przynieść nam pokój.

 

Jest to nawiązanie, jak już wspomniałem, do niedzieli, bowiem jutro z Austrii harcerze przywiozą Światełko Pokoju, które następnie będą mogli Fordoniacy zabrać do swojego domu. W wyprawie po Światełko Pokoju uczestniczy radna Bernadetta Michałek.

 

Spotkanie wigilijne zorganizowało Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu, we współpracy z Radą Osiedla Stary Fordon oraz Klubem ,,Marzenie” 50+ ze Starego Fordonu. Gospodynie z Klubu zadbały, aby na stołach nie było pustki.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/OmVDyP_OZ3M” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]