Kto w tej kadencji reprezentował nas w parlamencie najskuteczniej?

Edycję 2019 naszego subiektywnego przeglądu pracy parlamentarzystów publikujemy dość szybko, zależało nam jednak, aby podsumować 4-letnią kadencję jeszcze przed rozpoczęciem kampanii wyborczej, aby nie wpisywać się w jej przebieg.

Ocena pracy parlamentarzystów zawsze niesie w sobie elementy subiektywne, co prawda zdarzają się próby opierania rankingów np. o liczbę napisanych interpelacji, ale jeżeli ktoś śledzi życie parlamentarne wie, że interpelacje są interpelacją nierówne, a są posłowie, którzy piszą interpelacje w dużej mierze dla statystyki. My staraliśmy się dostrzec przede wszystkim działania dla regionu.

 

Na zakończenie kadencji trudno jest nam wskazać najlepszego posła, postanowiliśmy ex aequo wyróżnić dwóch polityków:

1. Łukasz Schreiber (PiS) – Minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pomimo bycia w tej kadencji poselskim debiutantem, pełnił w swoim klubie dość znaczącą rolę, występując często jako sprawozdawca nad projektami ustaw. Poseł Schreiber miał chociażby duży wpływ na przeprowadzenie reformy skarbowej, wokół której pojawił się zgrzyt bydgosko-toruński – ustawa ostatecznie jest korzystniejsza dla Bydgoszczy. Parlamentarzysta wspiera również aktywnie działania na rzecz utworzenia ,,suchego portu” w Emilianowie.

1. Bartosz Kownacki (PiS) – W naszych rankingach plasował się zawsze wysoko, głównie dlatego, że wykorzystał dobrze okres bycia wiceministrem obrony narodowej. Wówczas wiele zamówień, pozwalających na dłużej planować rozwój, otrzymały bydgoskie zakłady zbrojeniowe. Dobrym przykładem tego jest uzyskany pod koniec ubiegłego roku kontrakt dla Wojskowych Zakładów Lotniczych na dostawę 12 Bezzałogowych Statków Powietrznych ,,Orlik”, wartą prawie 790 mln zł. Zakupu dokonano, gdy Kownacki nie był już ministrem, ale kluczowe było dla tego utworzenie w 2016 roku przy Wojskowych Zakładach Lotniczych Centrum Kompetencyjne Systemów Bezzałogowych Statków Powietrznych, wówczas jednak informacja przeszła bez większego echa. Postanowiliśmy wyróżnić posła Kownackiego pierwszym miejscem, także dlatego, że w głosowaniach nad budżetem państwa na 2019 rok, przy okazji poprawek dotyczących Bydgoszczy, poparł probydgoskie propozycje opozycji.

 

2. Paweł Olszewski (PO) – Posłom opozycji jest zawsze trudniej, mają bowiem ograniczone możliwości działania. Interpelacje poselskie to często główne narzędzie dla parlamentarzysty opozycji. Posła Pawła Olszewskiego postanowiliśmy wyróżnić przede wszystkim z uwagi na konsekwencje jaką prezentuje chociażby przy wytykaniu błędów rządowi przy budowie ważnych dla naszego regionu dróg ekspresowych

 

3. Michał Stasiński (PO) – W skali tej kadencji jeden z aktywniejszych posłów opozycji. Wykazuje również zainteresowanie sprawami lokalnymi. W ostatnim czasie zaangażował się działania środowiska lekarskiego, będące odpowiedzią na coraz powszechniejsze odmowy szczepień ochronnych, przez co zmalało bezpieczeństwo epidemiologiczne w naszym kraju.

3. Krzysztof Brejza (PO) – Podobnie jak poseł Stasiński, jeden z bardziej rozpoznawalnych posłów opozycji w tej kadencji. W wyniku jego aktywności na jaw wyszły bulwersujące opinie publiczną informację, o wysokich premiach przyznawanych sobie przez członków rządu.

Rozczarowanie (tą część publikacji przekopiowujemy z opracowania za rok 2018, bowiem nic się nie zmieniło):

Tomasz Latos (PiS) – Po wyborach parlamentarnych w 2015 roku przyjął zobowiązanie bycia najważniejszym posłem z Bydgoszczy, w praktyce obejmując funkcję przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Miłośników Ziemi Bydgoskiej. Zespół zamiast być płaszczyzną współpracy ponad podziałami, ugrzązł w marazmie.

 

Zbigniew Pawłowicz (PO) – Do wyborów w 2015 roku szedł z hasłem utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Nic w tym kierunku przez kolejne lata nie zrobił, natomiast swoją aktywność opiera na zrzucaniu odpowiedzialności na rząd PiS-u.

 

Ewa Kozanecka (PiS) – Gdziekolwiek się pojawi, to przede wszystkim zajmuje się robieniem sobie zdjęć z uczestnikami, aby później chwalić się nimi na Facebook-u. Szczególnie widać to na uroczystościach patriotycznych. I właściwie na tym koniec efektów działalności w parlamencie.

 

Jan Rulewski (PO) – W tej kadencji zasłynął z różnych happeningów, jak przyjście na posiedzenie Senatu w stroju więziennym. Nie wygląda to jednak zbyt poważnie.

 

Paweł Skutecki (Kukiz 15) – Można by się rozpisywać o chociażby o wizycie u syryjskiego dyktatora, co w praktyce pomogło temu drugiemu wizerunkowo. W naszym zestawieniu został ujęty jednak przede wszystkim za podważanie badań naukowych dotyczących szczepień, co może wpływać negatywnie na bezpieczeństwo epidemiologiczne Polaków. Trzeba przyznać, że poseł Skutecki też podejmuje pozytywne działania, jednak zostały one przyćmione przez powyższe kwestie.