Za nami pierwszy dzień zmagań w odbywających się w Bydgoszczy Drużynowych Mistrzostwach Europy. Specyfiką tych zawodów jest nierealizowanie o indywidualne medale, lecz punkty dla całej drużyny, stąd też rywalizacja będzie się toczyć do ostatniej konkurencji w niedzielę. Po pierwszym dniu zmagań Polska zajmuje drugą pozycję w klasyfikacji, za Niemcami.
Na razie za nami jednak tylko dwa finały, w piątek odbywały się bowiem głównie eliminacje. Dzisiaj rozegrano jedynie finał rzutu dyskiem kobiet oraz rzutu oszczepem mężczyzn. Tę drugą konkurencję zdominował Niemiec Julian Weber, który w pierwszym rzucie uzyskał 86.86 m, co było najdalszym rzutem w tej konkurencji. Reprezentant Polski, zawodnik Warszawianki Michał Krukowski pierwszy rzut spalił. W drugiej próbie uzyskał 77.15 m co mu dało od razu wejście na podium, na trzecie miejsce. W kolejnej próbie rzucił jeszcze dalej na 79.54 m, ale to nie wystarczyło, aby przeskoczyć Czecha Jakuba Vadlejcha. Krukowski w poprzednich sezonach rzucał powyżej 80 metrów.
– Jestem zadowoloy z miejsca, jakie zająłem, mniej z wyniku. Czuje się mocny, ale wkradło się kilka blędów technicznych, przez co ten oszczep nie poleciał tak daleko, jakbym sobie tego życzył. Było blisko druiego miejca i mam tylko nadzieję, że ten punkt nie zaważy na wyniku całej reprezentacji Polski – ocenił swój występ Krukowski.
Konkurs rzutu dyskiem kobiet wygrała Niemka Claudine Vita z najlepszym rezultatem 61.09. Daria Zabawska uzyskała czwarty wynik z najlepszym rezultatem 58.38 m.
– Jestem zadowolona z dzisiejszego występu. Celem na dziś był awans do ścisłego finału i udało się ten cel zrealizować. Żałuję nieco, że nie zbliżyłam się do rekordu życiowego, bo były do tego dobre warunki, ale popełniłam kilka błędów technicznych – ocenia swój występ Zabawska.
W kwalifikacjach do finału biegu na 400 metrów kobiet wygrała Justyna Święty-Ersetic, która uzyskała czas 52.32 sekundy – Trener chciał, abym się zakwalifikowała jak najmniejszym nakładem sił, nawet z trzeciego miejsca, ale kibice mnie ponieśli i w efekcie wygrałam.
Dobrze się spisała też w kwalifikacji do finału biegu na 100 metrów przez płotki kobiet Karolina Kołeczek, która w swoim biegu była druga na mecie, a biorąc pod uwagę dwa biegi kwalifikacyjne uzyskała trzeci wynik – W niedzielę chciałabym pokusić się o nowy rekord życiowy – zapowiada.
Do finału biegu na 100 metrów kobiet, również z trzecim wynikiem, zakwalifikowała się Ewa Swoboda.
W sobotę zmagania rozpoczną się o godzinie 16:00. Tego dnia będziemy mogli kibicować zawodników z regionu, w skoku wzwyż będzie reprezentował zawodnik MKS Inowrocław Norbert Kobielski, na zakończenie dnia zawodów zobaczymy też finał biegu na 1500 metrów, w którym pobiegnie na swoim stadionie, zawodnik Zawiszy Bydgoszcz Marcin Lewandowski.