Radni PiS nie chcieli dyskusji o terenach pozachemowskich

W trakcie dzisiejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy odbyła się kolejna dyskusja na temat skażeń pozachemowskich. Dyskusja bywała momentami gorąca, pojawiały się również podteksty polityczne. Trudno mówić o nowych konkluzjach, choć dyskusja trwała prawie dwie godziny.

 

Zanim rozpoczęto procedować ten punkt radny Bogdan Dzakanowski wnioskował, aby dyskusji o terenach pozachemowskich dzisiaj nie było. Tłumaczył to rozwiązaniem zespołu eksperckiego przez wojewodę (formalnie w porządku obrad znajdowała się informacja przedstawiciela prezydenta w tym zespole). W głosowaniu wniosek Dzakanowskiego poparli radni klubu PiS, ale został on odrzucony głosami większości radnych z pozostałych klubów.

 

-To jak wykazuje się nieudolnością pan wojewoda w prowadzeniu tego tematu. Jest to dla mnie nieudolne działanie – ocenił na początku prezydent Rafał Bruski.

 

Dyrektor Grzegorz Boroń informował o działaniach podejmowanych przez Miasto Bydgoszcz, opierające się głównie na dążeniu do przeprowadzenia kolejnych badań stanu gleb, bowiem kompetencje samorządu przy rekultywacji skażenia historycznego są ograniczone.

 

Ze strony radnych PiS-u padały natomiast wnioski o dostarczenie dla mieszkańców Łęgnowa – Wsi bezpłatnej wody. Na odbywającym w ubiegły piątek spotkaniu u wojewody pojawiły się w tym wątku nowe okoliczności, bowiem minister Łukasz Schreiber sugerował powołanie dla mieszkańców zamieszkujących na skażonych glebach spółki, która dostarczałaby im wodę na preferencyjnych warunkach. Natomiast radny wojewódzki Konstanty Dombrowicz wyszedł z propozycją, aby miasto jedynie skredytowało bezpłatną wodę, czyli miałby być to ostatecznie koszt skarbu państwa. Prezydent Rafał Bruski przyznał, że kibicuje pomysłowi ministra Schreibera, ale na chwilę obecną nie przedstawiono mu żadnych konkretów.

 

Radni klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyli natomiast kolejny już raz wniosek, aby to miasto dostarczyło mieszkańcom bezpłatną wodę, który głosami klubów Koalicji Obywatelskiej i SLD został odrzucony (gdyby radni PiS wygrali głosowanie o nie podejmowanie dyskusji, to tego wniosku by nie mogli złożyć).

 

Na dzisiejszej sesji nie było specjalnie klimatu, aby podjąć merytoryczną dyskusję na temat kompleksowego rozwiązania oczekiwań dotyczących dostarczenia bezpłatnej wody, z uwzględnianiem propozycji ministra Schreibera.