Rząd szacuje straty spowodowane suszą na ponad miliard złotych



Problem suszy, a właściwie ogólnego deficytu wody, dostrzegalny jest od kilku tygodni. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach ocenił, że w okresie od 11 czerwca do 10 sierpnia zjawisko suszy dotknęło prawie wszystkie gminy w województwie kujawsko-pomorskim, w różnym stopniu. Ministerstwo Rolnictwa kładzie na stół pierwszą pulę pieniędzy.

Najbardziej ucierpiały w naszym województwie powiaty położone w zachodniej części. W ubiegłym tygodniu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oszacował straty spowodowane suszą na 250 mln euro, z zaznaczeniem, że będą one większe z uwagi, iż susza narasta.

 

Rząd zwrócił się do Unii Europejskiej z wnioskiem o uruchomienie funduszu klęskowego. Jego rozpatrzenie może trochę potrwać, dlatego ministerstwo chce wyłożyć pierwsze 500 mln zł. Te pieniądze będą mogły być wypłacone do oszacowaniu strat przez komisje gminne. Ponad sto takich komisji powołano w naszym województwie i prowadzą one obecnie szacunki.

 

Niedobór wody to problem, który według ekspertów będzie się pogłębiał, stąd też przed nami szereg debat nad potrzebą oszczędzania wody, ale też rozwoju retencji.