Węzeł Logistyczny Bydgoszcz



Takiej nazwy używał w trakcie poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa reprezentujący marszałka w temacie multimodalności Stanisław Wroński. Węzeł logistyczny miałby tworzyć terminal przeładunkowy kolejowy w Emilianowie, powstały w dalszej przyszłości port rzeczny na granicy Bydgoszczy i Solca Kujawskiego oraz ewentualnie lotnicze cargo.

Jeżeli ktoś śledzi temat, to zauważy, że nie jest to nowa koncepcja – o tym mówi od wielu lat radny Roman Jasiakiewicz, w poprzedniej kadencji zabiegał o to radny Andrzej Walkowiak, wiele razy pisaliśmy o tym również wiele razy na Portalu Kujawskim. Dzisiaj jednak tę koncepcje uznał również za popieraną Zarząd Województwa, co otwiera szansę na nową jakość.

 

Radny Roman Jasiakiewicz apelował, aby o tej koncepcji, a przede wszystkim potrzebie w miarę szybkiego utworzenia terminalu Emilianowo, mówić w gremiach transportowych, bowiem cały czas nie udało się z tą wizję przebić do głównego nurtu – Wyścig na budowę platform mutlimodalnych ruszy i trzeba się przebić, aby uzyskać wsparcie rządowe – mówił radny Roman Jasiakiewicz – Kto będzie prowadzić tylko dywagacje, o tym co może się dobrego stać, o z tego wyścigu będzie wyłączony. Nadajmy temu projektowi odpowiednią rangę.

 

Radny Jerzy Gawęda natomiast podnosił potrzebę podjęcia konkretnych działań, aby Bydgoszcz przy okazji rewizji sieci TEN-T zyskała status węzła sieci bazowej – obecnie mamy bowiem status sieci kompleksowej oraz o ujęcie w ogóle w sieci TEN-T drogi wodnej E-40. Jak pisaliśmy po ubiegłotygodniowej konferencji organizowanej przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych w Gdyni, sieć bazowa będzie miała w nowej perspektywie finansowej większe szanse na pozyskanie dofinansowania unijnego. Gawęda zaproponował, aby na kolejnej sesji Sejmik Województwa przyjął w materii rewizji sieci TEN-T stanowisko, w którym przedstawilibyśmy nasze oczekiwania.

 

– Zgadzam się z tymi wszystkimi wypowiedziami, żeby kuć żelazo póki gorące – odniósł się marszałek Piotr Całbecki.

 

Gawęda podnosił również, aby w przyszlości tworzyć kolejne mniejsze terminale i porty rzeczny, wskazująć przede wszystkim na Inowrocław.

 

Co dalej z drogą E-70?

Wielokrotnie podnosiliśmy, ze droga wodna E-70, czyli połączenie Odry z Wisłą m.in. przez Kanał Bydgoski i Brdę, w obecnym kształcie nie ma możliwości uzyskania IV klasy żeglowności, do której Polska chce dążyć po ratyfikacji konwencji AGN. O tym jakie mogą być warianty nowego przebiegu drogi wodnej E-70 ma powiedzieć studium. Problem jednak w tym, że na razie nie podjęto nad nim jeszcze prac. Ten wątek poruszył radny Jasiakiewicz.

 

– Nie są obecnie opracowywane żadne dokumenty na drodze E-70, na odcinku Odra – Wisła – wyjaśnił Stanisław Wroński – Wiemy, że obecny przebieg nie ma szans na wyższą klasę żeglowności.

Wroński poinformował, że prace nad takim studium planują w przyszłym roku podjąć samorządy województwa. W projekt zaangażuje się najprawdopodobniej od 3 do 5 województw.